Nosić Jezusa w sercu |
Weronika otrzymała od Zbawiciela chustę - ona miała jednak oblicze Jezusa - a mnie Jezus odebrał światło oczu, ponieważ z dnia na dzień gorzej jest z moim wzrokiem. Jezus musi otworzyć mi oczy duchowe, abym rozpoznała Go lepiej, ale też przełożonych, i sprawić, żeby nasza święta Reguła została wreszcie zatwierdzona. Czyż święta Reguła nie jest oczyma duchowymi na drodze do doskonałości?
O Jezu, Twoje serce nie zna niczego innego tylko miłość. Im większy jest grzesznik, tym większa jest Twoja miłość do niego. Twemu Sercu jest obce wszystko, co nie jest miłością. Pozwól mi iść moją drogą krzyżową w taki sposób, żeby w sercu wzrastała codziennie miłość do Ciebie, Maryi i do bliźniego. Napełnij moje serce świętą radością, ponieważ dopiero wtedy będę szczęśliwa i zadowolona. Ty masz przecież wszystko, o Jezu, i jeśli ktoś prosi Ciebie o coś, ten również otrzymuje. O Jezu, życzyłabym sobie, by widzieć wszystkich ludzi szczęśliwych w Tobie.
Wewnętrzny impuls kazał mi zdecydować się, by przed każdą l niedzielą miesiąca Serca Jezusowego prosić w imieniu wszystkich nowicjuszek o przebaczenie za przewinienia minionego miesiąca i modlić się o nowe łaski na przyszły.
Wszyscy winniśmy, o Jezu, nosić znak niewinnej miłości (lilię). Czystym powinno być nasze serce, całkiem czyste, czyste nasze działania, czyste słowa i myśli, czyste nasze wnętrze, czysta nasza zewnętrzność. Strzeż szczególnie naszego języka i oczu, które tę lilię plamią! Pozwól jej kwitnąć w ukryciu, podlanej i pielęgnowanej przez Jezusa i Maryi dłoń! Oni sami powinni ją kiedyś zerwać i mieć z niej radość.
W ciemną noc szedł Jezus po morzu. Przyszedł sztorm, a Jezus szedł dalej. Również w mym wnętrzu przychodzi taki wielki sztorm. Pomóż mi, Jezu, żebym nie utonęła! Jeśli nawet sztorm i ciemności są wielkie, pomóż mi, Jezu, uchwycić Twoją dłoń.
Jezu, daj nam poznanie i wierność Tobie w małych rzeczach aż do śmierci, by wypełniać wolę Bożą, jak Ty ją wypełniłeś. Widzisz, o Jezu, ten wielki, zły świat potrzebuje tak wiele pomocy, nie opuszczaj nas!
Jezu, rozciągnąłeś Twoje ramiona na krzyżu, a ja czasami chcę uciekać od małych ofiar. Pozwól mi, Jezu, stać się dobrym dzieckiem. Zobacz, jak źle wygląda teraz ten świat. Można by myśleć, że dopiero teraz zaczyna się Droga Krzyżowa na świecie.
Źródło:Sługa Boża Siostra Maria Dulcissima. Myśli. Siostry Maryi Niepokalanej. Katowice 1999 |
Powrót do Strony Głównej"Radością było przebywanie...". Radość eucharystyczna "Zbliżajmy się często do żłóbka..." Byc u stóp Zbawiciela Wielkanocna radość poznania siebie Eucharystyczna cisza "Być świętym..." "Świat jest dla nas mostem..." "Radosnym sercem iść do Jezusa..." Nosić Jezusa w sercu "Przyjmij ofiarę, Maryjo..."