.
Myśli
Ks. Ignacego Posadzego


Sługa Boży Ks. Ignacy Posadzy TCHR (1898-1984), Założyciel Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Chrystusa Króla dla Polonii Zagranicznej

  • Bóg ocenia wartość dusz nie według ich zdolności, ich wiedzy lub majątku, ale stopnia ich miłości.

  • Starać się wkładać wiele miłości we wszystko, co czynię.

  • Praktykować we wszystkim akty miłości Boga. "Czy więc jecie, czy pijecie, czy co innego czynicie, wszystko na chwałę Boga czyńcie" (1 Kor 10, 31).

  • Od czasu do czasu przerwać na chwilę zajęcie i próbować w krótkiej, gorącej modlitwie okazać Bogu przywiązanie.

  • Bóg oczekuje ode mnie nie miłości uczuciowej, lecz miłości silnej woli.

  • Rozwijać w sobie wiarę w miłość Boga ku mnie.

  • Prosić Boga o dar miłości, odmawiając często akty strzeliste w rodzaju: "Boże mój, spraw, by serce moje gorzało miłością ku Tobie" albo: "Mój Boże, rozpal ogniem duszę moją tak, abym mógł ogień rozpalić na świecie".

  • Idźcie i miłością swoją rozpalajcie świat. Spalajcie się dla sprawy Jezusa. Misjonarka to człowiek miłości, a miłość wzrasta w próbie ofiary.

  • Miłość należy potwierdzić krwią i ofiarą. "Jam ziarno Chrystusowe - mówił św. Ignacy - potrzeba, żeby mię zmełły kły lwów, bym się stał chlebem godnym Boga". Wynagradzać Bożemu Sercu przez pokutę i cierpienie. Przez pokutę staniemy się i my mąką ofiarną. Staniemy się ofiarą miłości - amoris victim.

  • Jeśli czujesz oschłość duchową, czy przyczyną tego nie jest brak ducha umartwienia? Miłość wzrasta w próbie ofiary.

  • Nie zaraz po zasiewie następują żniwa.

  • ...a jednak największą łaską jest łaska powołania.

  • Modlitwa - najpiękniejsza chwila, chwila miłości Boga - każda inna mniej cenna.

  • Kto chce innych zapalać, musi sam płonąć, musi mieć temperaturę wrzenia miłości.

  • Modlitwa pomaga patrzeć na wszystko przez Jezusa Chrystusa.

  • Trzeba poznać Jezusa, miłować Go i naśladować.

  • Modlitwa - tlen życia.

  • Ćwiczyć się w umartwieniu.

  • Wyznaczać sobie jakieś ukryte, drobne umartwienia, aby tą odrobiną miłości uwielbić Boskiego Oblubieńca.

  • Pamiętać, że umartwienie zapewnia wolność umysłu oraz prawdziwą radość ducha.

  • Praktykować ducha umartwienia, wypływającego logicznie z powołania misjonarki.

  • Przyjmować małe braki i przeciwności życia codziennego jako pokutę za własne przewinienia oraz jako zadośćuczynienie za grzechy Polonii świata.

  • Gdy spotka mnie jakaś przykrość, nie skarżyć się, lecz odpowiedzieć odruchem (wdzięczności) dziękczynienia.

  • Przypominać sobie, że w życiu misjonarki wszystko może służyć jej pracy apostolskiej:
    a) upokorzenia złączone z upokorzeniami Jezusa - zjednywają łaskę pokory dla dusz;
    b) cierpienia fizyczne złączone z cierpieniem Jezusa na krzyżu - wypraszają łaski dla dusz kuszonych;
    c) męcząca i przykra praca złączona z pracą Jezusa w Nazarecie - wyjednuje naszym rodakom za granicą odpadłym od wiary, łaskę nawrócenia.

  • Rzeczy i sprawy dozwolone, kulturalne, przyjemne, sprawiają najwięcej kłopotu. Mniema się, że można z nich korzystać do woli. Jeżeli chcemy mieć świat poza sobą, musimy z nich dla siebie rezygnować. Wolno do nich wrócić, z nich korzystać, ale nie dla siebie, lecz dla sprawy Bożej, dla dobra duszy bliźniego.

  • Jak zdobyć optymizm? Trzeba prowadzić życie wewnętrzne: "Królestwo Boże w was jest". Trzeba mieć ducha wiary. "Pokój wam! - Pax vobis". Żyjmy tym pokojem, jaki Pan Jezus nam ofiaruje w święto Zmartwychwstania. Niech więc w najtajniejszych głębinach duszy naszej wzniesie się "civitas pacis" - miasto pokoju, którego żadna burza nie zmąci, żadna napaść nie przerazi. "Naprzód sam siebie w pokoju zachowaj, a wtedy będziesz mógł drugich uspokajać" (Naśl. II 3, 1).

  • Innym warunkiem zdobycia optymizmu i bezgranicznej ufności w Bogu to odrywanie się od doczesności i bezustanne zwracanie myśli i pragnień ku niebu. Miejmy często w pamięci słowa św. Pawła: "Jeśli razem z Chrystusem powstaliście z martwych, szukajcie tego, co w górze, gdzie jest Chrystus siedzący po prawicy Boga. Zdążajcie do tego, co w górze, a nie do tego, co na ziemi" (Kol 3, 1).

  • Przeżyj każdą chwilę dnia tak, jakbyś tego wieczoru umrzeć miała.

  • Panie Jezu, uczyń ze mną, co Ci się podoba, teraz i w wieczności.

  • Często myśleć o śmierci. Każdy krok w życiu jest krokiem ku śmierci.

  • O śmierci myśleć z zaufaniem. "Jakie to pocieszające, że Ten, który mnie sądzić będzie, mieszka we mnie" (św. Teresa od Dz. J.).

  • Postępować konsekwentnie. Nasze życie ma być roztropnym przygotowaniem do śmierci.

  • Być zawsze gotową. Chrześcijanin powinien być zawsze przygotowanym do przyjęcia Komunii św. i do śmierci" (gen. de Sonis).

  • Pragnę kiedyś umrzeć, by znaleźć się w towarzystwie Jezusa, mego Oblubieńca, oraz Maryi, mojej ukochanej Matki.

  • By godzina mojej śmierci była najpiękniejszą godziną w moim życiu i najbardziej wypełniona miłością

     

     

     

     

     


  • Ośrodek Postulatorski beatyfikacji o. Ignacego Posadzego TChr
  • Modlitwa o uproszenie łaski za wstawiennictwem Sługi Bożego Ks. Ignacego Posadzego
  • Życiorys Sługi Bożego Ks. Ignacego Posadzego
  • Kalendarium życia Sługi Bożego Ks. Ignacego Posadzego
  • Wspomnienia Sióstr o Ojcu Ignacym Posadzym