. |
Jest to pomieszczenie, w którym przechowuje się i udostępnia zwiedzającym pamiątki związane z jakąś osobistością lub jakimś wydarzeniem historycznym.
Inicjatywa stworzenia Izby Pamięci Sługi Bożej Siostry Marii Dulcissimy Hoffmann, siostry ze Zgromadzenia Sióstr Maryi Niepokalanej zrodziła się z wewnętrznej potrzeby ukazania pamiątek po Jej ziemskim życiu, które przez ostatnie trzy lata przeżywała w brzeskim klasztorze (1933-1936).
Jadąc ul. Brzeską Racibórz – Wodzisław Śl. zauważymy w Brzeziu drogowskaz „Do grobu S. M. Dulcissimy” (kiedyś na starym cmentarzu ul. Serafina Myśliwca, od 8.04.2000 r. sarkofag w pobliżu kościoła parafialnego pw. Św. Ap Mateusza i Macieja ul. Abpa Józefa Gawliny). Naprzeciw kościoła znajduje się klasztor Sióstr Maryi Niepokalanej.
28 maja 2012 roku w Święto Matki Kościoła przy licznie zgromadzonych wiernych, kapłanów i sióstr zakonnych została poświecona i otwarta Izba Pamięci Sługi Bożej S.M. Dulcissimy Hoffmann. Poświęcenia dokonał miejscowy ksiądz proboszcz Bogdan Rek.
Po niewielkiej powierzchniowo, ale bogatej ilości pamiątek, które przetrwały do naszych czasów. Mimo zawieruchy wojennej i wysiedlenia sióstr do miejsca odosobnienia w latach 50-tych do Otorowa, pamiątki cudem ocalały i zostały przekazane z Domu Macierzystego we Wrocławiu w 2002 roku do Katowic do Trybunału Beatyfikacyjnego. Należy wspomnieć o pierwszej pamiątce, a mianowicie krzyżu i medaliku, który otrzymał O. Karol Kubsz.
W czasie kiedy żyła w Brzeziu S. M. Dulcissima kapelanem sióstr był O. Franciszek Bladzi – Oblat Maryi Niepokalanej. Podczas pobytu na wakacjach zastępował Go O. Karol Kubsz – Oblat Maryi Niepokalanej. O. Karol Kubsz otrzymał wówczas na pamiątkę krzyżyk i medalik po S. M. Dulcissmie Hoffmann. Po niedługim czasie O. Kubsz przeszedł do klasztoru kontemplacyjnego OO. Kamedułów w U.S.A. Po 40 latach w 1979 roku odwiedził swojego brata Jerzego Kubsza we Wodzisławiu Śl. Wówczas zostawił krzyżyk i medalik bratu jako drogocenną pamiątkę ze słowami „Ten krzyżyk i medalik był dla mnie wielką relikwią, którą zawsze nosiłem przy sobie, była dla mnie ostoją kiedy byłem na lądzie, na wodzie, w powietrzu ona mnie ochraniała”. Prosił: „Przekażcie to do klasztoru w Brzeziu wtedy kiedy nadejdzie czas”. Tym błogosławionym czasem okazała się 60. rocznica śmierci S. M. Dulcissimy, 26 maja 1996 roku. O. Karol Kubsz był wówczas wizytatorem dla całego Zakonu OO. Kamedułów i wizytował wszystkie klasztory rozsiane po całym świecie. Zmarł 01 czerwca 1996 roku. Po śmierci O. Karola Kubsza przełożony wspólnoty zakonnej przesłał bratu Jerzemu list, zdjęcia z notatkami o S. M. Dulcissimie. Wspominał jak O. K. Kubsz opowiadał z wielkim przejęciem o świętości życia i cierpienia S. M. Dulcissimie Hoffmann.
Również rodzina S. M. Dulcissimy oraz mieszkańcy Brzezia przekazywali do klasztoru pamiątki, które posiadali.
Każda znajdująca się rzecz w Izbie Pamięci jest relikwią: habit, bielizna osobista, kawałki materiału odcięte z habitu, medaliki po ekshumacji, obrazki, modlitewniki, które Siostra Dulcissima używała, zdjęcia, fragment z kuli.
Pamiątki stanowią źródło wiedzy o warunkach w jakich żyła, cierpiała, modliła się, o tym co lubiła i czym się otaczała. Są udostępnione wszystkim, którzy pragną zaczerpnąć siły do dalszej wędrówki w stronę nieba.
Warto odwiedzić Izbę Pamięci, aby choć na chwilę oderwać się od swoich wydawałoby się poważnych problemów, cierpień i udręk dnia codziennego, aby spojrzeć na otaczający nas świat i bliźnich z miłością, zaczerpnąć odwagę i siłę do znoszenia trudów i dawania świadectwa o Jezusie Chrystusie we współczesnym świecie.
Jest to niezapomniana pielgrzymka śladami Sługi Bożej zwanej potocznie „Śląskiej Świętej Tereni” pierwszej ślązaczki, która pochodziła z tej śląskiej ziemi, cierpiała i modliła się na śląskiej ziemi Jej doczesne szczątki spoczęły w Brzeziu dzielnicy Raciborza na Śląsku.
Izbę Pamięci można zwiedzić po uzgodnieniu telefonicznym: 32/415 68 48