. |
Lidia Tomkiewicz
PRZEZ POLSKĄ ZIEMIĘ PRZESZEDŁ CZŁOWIEKNiemowlę, Dziewczę, Kobieta Możnaby rzec oszlifowany diament Bo rzucał blaski w szarość dni Pulsował życiem niby kryształ Zostało trochę fotografii Anny W portretach piękno Jej zachwyca I wielkie dzieło ... Dzienniki... notatki... W nich cała głębia duszy Pani Profesor Anny O ileż głębsza ... nieodkryta... Znana samemu Stwórcy Któż wie jak długo trwały Jej modlitwy Jak wiele trudnych spraw wplatała w Różaniec Ileż mocy czerpała z Ewangelii By wnosić Boga przez próg szkoły I Młodym ukazywać piękno słowa... języka... Budować charakter na fundamencie Prawdy Co my czynimy dzisiaj? W te rocznicowe dni W godzinach spotkań... Trzebaby patrzeć w oczy Anny I żywy dialog z Nią nawiązywać modlitwą Pogratulować Nieba A nawet pozazdrościć I prosić... prosić By zechciała do Bożej Matki nas prowadzić Przez proste ścieżki do Jezusa.
s. Bernadeta Lipian
JESTEŚMY WDZIĘCZNIJubileuszowy Rok skupił nas przy Tobie, Anno. Czynimy rozliczenie z Dobra jakie przeszło przez Ciebie. Lista dobrodziejstw wielka i wciąż się wydłuża. Liczne nawrócenia, zdane egzaminy, udane matury, otrzymane dyplomy, studia, praca niespodziewana, łaska powołania, zdrowie dziecka, szczęśliwa operacja, powrót do zdrowia z ciężkiej choroby nowotworowej. Służebnico Boża Anno! Uproś Boga... Wstaw się za mną... bo już dłużej nie dam rady... Dopomóż mojemu synowi, by zszedł ze złej drogi... Proszę Cię, abym wytrwał we wierze i nigdy Cię nie zdradził... Zagrały fanfary, rozległ się głos trąbek i śpiew. Wyruszyła procesja z Kapłanami do ołtarza w Jarosławskiej Kolegiacie w dniu 15 lutego 2001 r., Rozpoczęła się MSZA św. DZIĘKCZYNNA za 25 lat opieki Sł. Bożej Anny nad nami i o rychłą Jej beatyfikację. Wzruszenie ogromne i radość wielka. BOGU NIECH BĘDĄ DZIĘKI - szeptały usta. Jak dobrze, że mogę być Jej przyjacielem, bo Ona uczy mnie bardziej kochać Jezusa i być blisko Niego. Uczy "kochać ludzi, bo zbyt szybko odchodzą". Przyjmij dziś ode mnie bukiet kwiatów: modlitwy gorące które Ci składam WDZIĘCZNYM SERCEM. Z Kapłanami ruszyła procesja 3 kwietnia 2001 r. do ołtarza w kościele błażowskim, gdzie ochrzczono córkę Anny i Walentego Jenke. Młodzież gimnazjalna prezentuje program osnuty na tle życiorysu swojej Rodaczki. MSZA Św. DZIĘKCZYNNA w 80-lecie urodzin Anny. Padają słowa Ks. Homilety: Anna to wzór katolika, nauczyciela i wychowawcy, patrioty. Wzór prawdziwego Człowieczeństwa. Pamięć na stałe chce zapisać te wydarzenia a serce je skrzętnie chowa. Wdzięczności nigdy za dużo. "Te Deum laudamus" - gdyż wielkie rzeczy nam uczynił. Wdzięczni Ci jesteśmy Anno, że jesteś z nami, że tak blisko Mamy nadzieję, że jesteś blisko Boga WSTAWIAJ SIĘ NADAL ZA NAMI U NIEGO, bo sami ze siebie nie potrafimy nic dobrego uczynić. A przecież chcemy być dobrzy.
Witold Szczepaniec
CZAS PAMIĘCIZakwitły fiołki, jesień darzy złotem, zmienia barwy, wzmaga myśli - najlepsze kwiaty słów. Więdną przestrzenie, kołyszą w tańcu drzewa, chylą się chryzantemy - a u nas nieustannie te same serca i ciepłe wspomnienia. Babie lato stroi Cię białą suknią niebiańskiej czystości, jesteś w myślach przyjaciół świeża i piękna apostolstwem miłości. Na dalekiej drodze rozmodlony luty - Twój Jubileuszowy czas naszej pamięci. Ponawiamy Anno modły o chwałę Twego wyniesienia na ołtarze Pana.
Józef Krupiński
Módl się za namiAnno, Słoneczna Skało wyprowadź z grzęzawiska błędników w którym giniemy. Błogosławiona między nauczycielami módl się byśmy nie ulegali pokusie w potopie zła. Ojczyźnie i jej dzieciom uproś łaskę duchowego wzrostu na opoce Trzeciego Millenium Świętości. Amen.
Witold Szczepaniec
MOC CZYNIENIAPochylałaś się nad cierpiącymi aby powstać mocą czynienia. I było to ewangeliczne podniesienie. Słowem i życiem pełnym miłości pozostawiłaś rodzinnej ziemi nauczycielskie przesłanie służebności chwalebnej Bogu i Ojczyźnie. Spełniamy je bo jesteś wśród płomiennych serc i lśnisz Jarosławska Perło jak niebiański znicz mądrości - lśnisz światłem Bożego błogosławieństwa i ciepłem Słonecznej Skały. Potrzeba nam Twej mądrości, gorącej wiary, miłości - ofiarą mierzonej, nadziei bez granic. Pomóż nam Anno w trudnym czasie sercem i słowem przed obliczem Pana.
Winczysława Bartecka
MYŚLI SPOD SŁONECZNEJ SKAŁYO wielki Boże, składamy dzięki, że dałeś poznać nam Annę Jenke, która cnót Twoich była przykładem, uczyła prawdy z moralnym ładem. Skromna ta Postać plan miała wielki, wszczepiając wiary, prawdy kropelki, w młodzieńcze serca kłamstwem karmione, by Bożą prawdą były wzmocnione. By nie błądzili wśród życia dróg, by każdy wybrać najlepszą mógł. By poznawali przywiązań treść, później ku szczytom mogli się wznieść. Dziś serca także krzepisz nadzieją. Dajesz odwagę, gdy wichry wieją. Śmiało prowadzisz wśród życia burz, tych, którzy wierzą, nie wątpią już. Anno, upraszaj łaski dla wszystkich. Dla tych, co proszą, dla tych co przyszli, by uczcić pamięć Twego Imienia - ufni, że wiarą wszelkie zło zmienią.
Witold Szczepaniec
DZWONEK WRZEŚNIAPrzywołuje Cię do nas dzwonek szkolny wrześniem strojny, a polski wrześniowy sprzed lat Anno - to był alarm wojny. I te dzwonki trudnego czasu trwania na białoczerwonym posterunku przeszły z Tobą, a później bez Ciebie z Twym przesłaniem - boś w Domu Pana. Módl się z nami Anno o wychowanie w miłości, prawość obyczajów, Ojczyznę od rozbojów i prywaty wolną. Niech prawdę i progu nadziei nie przesłoni grzech złotego cielca. Zapraszamy Cię Anno do naszych szkół z modlitwą i darami Pana. Modlimy się za Kościół i Naród - za te dwie polskie dłonie wzajemnie się obejmujące.
Sylwia Karp
DROGA ANNO!Droga Anno! Przywołujemy Cię - wróć! Wróć do naszych serc i dusz i czuwaj na każdy czas. Bądź drogowskazem, uszczęśliwiaj i wciąż trwaj. Bądź wszystkim tym, czym byłaś wśród nas na każdy dzień - czy to ból, czy to żal, czy grzech - wspomóż. Zanieś do Boga nasze prośby, nasze smutki i radości.
Witold Szczepaniec
KROMKA CHLEBACzym Anno Twa kromka chleba silą miłości której łaknącym potrzeba? Może darem szczerym serc tysiąca dla bliźniego swego gdy nędza przetrąca? Stoisz pomnikiem z chlebem i książką miłości szaleństwem - oczy Twe mówią że kromka chleba nieboskłonu błogosławieństwem. Posąg Twój dla nas wzruszeniem świadectwem znaków czasu ewangelii - miłosierdzia czynieniem.
Lidia Tomkiewicz
ANNO PROFESORKO!Do swoich uczniów mówiłaś "Córeńko" Choć własnych dzieci nie miałaś - miałaś ich dużo wdzięcznych, zapatrzonych w Ciebie. Anno! Delikatna "Mimozo" = "Siłaczko" duchem, wielu za sobą pociągnęłaś - szliśmy - idziemy. Anno! Cała byłaś transparentem biało-czerwonym, na którym swoim życiem pisałaś: "Być Polakiem, to żyć bosko i szlachetnie". Anno! Dziękujemy Ci za Twoje przesłanie! Dziękujemy za to, że uczyłaś nas łamać "kromkę chleba" i chleb modlitwy, za to, że w szare dni wchodziłaś na "Słoneczną Skałę", że rozdawałaś serce. Niech nasze myśli ułożą się w bukiet polskich kwiatów, które rozkwitły pod polskim niebem...
Irena Omiatacz
SŁUGO BOŻA ANNO!Liliowo uśmiechają się ostatnie wrzosy. Łzawe różańce szronu spływają z gałęzi drzew... Patrzą na mnie głodne, blade twarze jarosławskich dzieci. W pierwszej ławce melancholijne oczy niedożywionej, źle ubranej Basi. W trzeciej ławce wiecznie zsiniałe ręce świetnej matematyczki Iwonki. Tam znowu długie, brudno-tłuste włosy Marka, którego ojciec piąty rok pokutuje za kratami więzienia. W głębi Jarosławia niewidoma Pani Helena. Już kilkanaście lat nie rozmawiała z Ukrzyżowanym, nie klęczała ze skruchą przed ukrytym w konfesjonale kapłanem! Wszędzie tyle, tyle biedy, beznadziei! "Duchu Święty, oświeć rząd polski, posłów, senatorów, ministrów, aby otworzyli hojnie dłonie i zatwardziałe serca, by ratowali ginący naród, nieszczęśliwą Ojczyznę Chopina! Prosi Cię o to Twoja sługa, zatroskana nauczycielka Anna Jenke".
Janina Jakobsze
PRZESŁANIEProfesorko nasza Droga Proś za nami Pana Boga Aby wejrzał na nas z Nieba Bo nam bardzo dziś potrzeba - Mocy Jego. Świat się stacza ku przepaści Broń nas Boże od napaści Wszelkich mocy złych demonów By nam młodzież uchroniono - Ode złego. Bardzo szkoda nam młodzieży Duża część już w nic nie wierzy Luz, swoboda, narkotyki Słuchanie dzikiej muzyki - Wstaw się Pani Profesorko. I pociągnij młodzież świata I żeby polska oświata Kształciła i wychowywała A nie demoralizowała - Naszych dzieci. Pani Anno - prosim szczerze Bo złożyłaś tu w ofierze Pracowite swoje życie Niech Cię Pan Bóg sowicie - Wynagrodzi za Twą służbę. I pozwól nam na ziemi Ujrzeć Ciebie z szczęśliwymi W blasku chwały wśród zbawionych Wśród wielu błogosławionych - Naszej ziemi.
Lidia Tomkiewicz
PEDAGOG Z CHARAKTEREMPrzez zeszyty, książki i dzienniczki konferencje powitania w progu szkoły jawi się oczom moim Pedagog niezwykły - Polonistka Jej sylwetka jak tęcza na niebie Twarz skupiona z uśmiechem przyjaznym dłoń i serce otwarte czeka... Wzrok serdeczny, uważny Zza szkieł patrzy głęboko NAUCZYCIEL PRAWDY... W Nowy Rok Szkolny wchodzi z Wiarą, Nadzieją i Miłością Z wielkim doświadczeniem Życia... Pochyla się nad każdym uczniem Podpowiada Pedagogom Jak mądrze rozwiązywać Zawiłości tekstu, zawiłości Życia... Dzisiaj - Tak jak dawniej... PEDAGOG Z CHARAKTEREM Wzorzec dla Młodych W Słońcu Skała A imię Jej ANNA JENKE - Służebnica Boża
s. Bernadeta Lipian
NA IMIENINYSzczyciła się swoim imieniem Mówiła: Anna - znaczy "Łaska". I chodziła w jej promieniach, w miłości Bożej blaskach. Mówiła także: "Żyję na chwałę Bożą - po nic więcej". Jej stosunek do Boga był prosty, szczery, dziecięcy. Ze Świętymi żyła w Ich obecności W każdym dniu jakiś Patron święty u niej gościł. W lipcu szczególnie była przy sercu św. Anny, Magdaleny i Najświętszej Panny. I tak z kalendarzem liturgicznym w ręku szła przez życie całe, zbierając kwiaty miłości Bogu na chwalę. Służebnico Boża, Kochana Anno, wstawiaj się za nami do Boga i Najświętszej Panny. W ten lipcowy dzień popatrz na łany zbóż I w naszym imieniu gorącą prośbę u Boga złóż. By nikomu nie zabrakło chleba powszedniego, zgody, pokoju a w Ojczyźnie ładu moralnego. By Polska była Polską, a prawo znaczyło prawo, a rządzenie w Ojczyźnie nie było targowiczan wrzawą. By niosącym dobro Bóg pomagał nieustannie - Powiedz to wszysto Bogu, Maryi i św. Annie. I ucz nas swoim przykładem żyć bosko i szlachetnie o to Cię prosim Służebnico Boża - bardzo serdecznie.
Winczysława Bartecka
SŁUŻEBNICO BOŻAOdeszłaś Anno od nas tak szybko Pozostawiając wszystkich i wszystko Zbolałe serca, oczy we łzach Powracasz jednak jeszcze we snach W snach tych których świętej prawdy uczyłaś W snach tych których matką i opiekunką byłaś W snach tych których kromką chleba dzieliłaś W snach tych których Boga i Ojczyznę kochać uczyłaś Miałaś swe plany swoje marzenia Lecz Pan Bóg często to wszystko zmienia I z Jego wolą godzić się trzeba Powołał Ciebie Anno do nieba By tam przed Bogiem w Ojczyźnie wiecznej Mogłaś nas chronić od niebezpieczeństw Upraszać łaski dla całych rzesz O które w modlitwach proszę Cię też 25 lat już jak odeszłaś - odległy czas Czasem się zdaje, że jeszcze wrócisz Może skierujesz słowa przestrogi By nikt nie zbaczał z przykazań drogi Zostały w duszach i sercach wielu Twe mądre myśli i mądre słowa Silne i mocne jak wielka "Skała" A za to Anno dzisiaj Ci chwała!
Witold Szczepaniec
ŚWIATŁO I MOCOdeszłaś w przedwiośniu do Pana i wyniosłaś z wiary nadzieję na zielone łąki pojednania. Rozsiałaś ziarna słów dobrych i ogniem cichej miłości zaczyn swego przesłania. Mienią się barwy naszych czynów w błękicie i czerwieni - zakwitł kwiat Słonecznej Skały! Potrzeba nam Anno światła i mocy czynienia - by serca i dłonie owoce wydały. Dla Sióstr i Braci uproś Anno szczególnej łaski u Boga na Wysokości. Niech na zielonych łąkach naszego pojednania zakwitną kwiaty pomyślności.
s. Bemadeta Lipian
MimozaNie z alabastru ani złotego kruszcu Bóg Cię uformował. Byłaś zwyczajna jak każdy człowiek, z ułomną naturą, lecz bogatą w Boże dary, które umiałaś rozwijać do granic możliwych. Delikatna - jak mimoza, gdy trzeba - milcząca jak grób. Dobra - jak chleb i kochająca - do końca. To Ty, Anno Profesorko, ślęcząca nad zeszytami uczniów do późna w noc, zasłuchana w zwierzenia często nieudaczników, wyrozumiała dla nich nad wyraz i dobra jak matka. Zagubionym ukazywałaś Światło i Miłość Odwieczną. Radosnym spojrzeniem niosłaś wszystkim ukojenie. Bez rozgłosu, po cichu, spokojnie - przesuwałaś się ulicami miasta i korytarzami szkolnymi, pozostawiając po sobie ślady Bożej miłości. Anno, Mimozo! Wrażliwa na Piękno i Bożą miłość - ucz nas mądrego życia.
Lidia Tomkiewicz
DLA ANNY-RÓŻAWdzięczna Ci jestem Profesorko Anno za Twoje z nami spotkania za moje z Tobą rozmowy długie... serdeczne ...kojące czy w locie rzucone dwa zdania. W działaniu - byłaś odważna W słuchaniu - byłaś cierpliwa zatroskana o swoją Młodzież. Cierpiałaś z tymi, których świat zranił. Oni przed Tobą otwierali serca... Przeżywałaś z Młodymi ich wielkie dramaty stawiałaś diagnozy... Zaczynałaś terapię od żarliwej modlitwy zawsze taktowna, dyskretna... "Słoneczna Skała" - Harcerka - Pedagog - Dyrektor pokoju i pogody pełna aż wypełniła się lampa czasu... Odeszłaś w wieczność. Dziękuję Ci, żeś taką byłaś Taką Cię w sercu pamiętam I takiej "Słonecznej Annie" w krypcie mą różę zostawiam.
s. Bemadeta Lipian
ODWAGIOdwagi! Trzeba odwagi, by nie zostać porwanym przez wichry i burze. Trzeba odważnej wiary, by w nawałnicach życia nie zginąć. "Nie lękajcie się. Jam zwyciężył świat"- mówi Chrystus. "Piotrze, małej wiary, czemuś zwątpił?" - brzmi nam w uszach. Wydaje się, że już koniec. Nie ma odwrotu: zagubiła się ludziom wiara, zniknęła miłość, a świat leci ku przepaści... Polska, Ojczyzna...? Co znaczy wobec potęgi świata niosącego cywilizację śmierci? Odwagi! Wiary! "Jam zwyciężył świat". Potrzeba odwagi w rodzinie - by zachować jej świętość. W szkole - by nie rozminąć się z prawdą. W Parlamencie - by mądre sprawować rządy. W Ojczyźnie - by jej nie zdradzić. Odwagi! Bez kompromisu ze złem! Bez kolaboracji z fałszywymi prorokami i zdrajcami! Byłaś odważna, Anno. Płaciłaś za to wysoką cenę, ale zwyciężyłaś, bo zachowałaś człowieczeństwo. Uratowałaś etos nauczyciela i wychowawcy. Dochowałaś wierności Bogu, Kościołowi i Ojczyźnie. Dziś za to dziękujemy Ci Profesorko, Anno.
Witold Szczepaniec
APOSTOŁ MIŁOŚCIŁódź Twego życia płynie do gwiazd a Ty ciągle patrzysz na ziemię - tu zostawiłaś młodzieży moc i zatroskane serce o polskie plemię Nad modrym Sanem wiosenne niebo kwiatami zdobi Twój grób - przy nim modlitwa i nasza pamięć wielka nadzieja u Twoich stóp. Patrz na nas Anno z przystani Nieba ślij nam serdeczny różaniec słów - upraszaj łaski u Dobrego Boga i naszej Matce dobrze o nas mów... Będziemy JEDNO w polskiej rodzinie tak nas uczyłaś z miłości - pójdziemy zwarci białoczerwoni i w sercu z Bogiem na Wysokości.
Witold Szczepaniec
W PRZEDSIONKU NIEBACzyniłaś Anno prawdę w miłości, kochałaś Niebo i Człowieka tej biednej Ziemi. Wiesz jak łączyć tęsknotę do Nieba z umiłowaniem Dzieła Stworzenia. Pragniemy przeżywania losu Narodu - być zawsze na Ziemi Jasnogórskiej Pani i kochać, ale z nadzieją w sercu, być w Niebie na wieczność całą. Powiedz Anno jak przekroczyć próg Nadziei w przedsionku Nieba? Zapewne tylko z własnym krzyżem przejść go trzeba...
s. Bernadeta Lipian
TRYPTYK Przeszłaś - Pozostałaś - Trwasz Przeszłaś
Przeszłaś przez Błażową i Jarosław jak słońce - Od wschodu aż po zachód swoich dni - do końca. Jak lekka mgła - czasem niezauważona Cicha i ciepła ranną rosą ożywiona. Jak siewca rzucająca ziarna prawdy ucząc młodych odważnej postawy. Jak kochająca matka o dzieci zatroskana służyłaś im do końca - także na kolanach. Profesorko Anno! Jak mamy Ci dziękować za Twoją miłość - wdzięczność zachować? Wskaż jak uczyć młodych iść do celu życia, kochać pięknie i młodością się zachwycać? Przeszłaś przez polską ziemię zostawiając nam przesłanie: MIŁOŚĆ BOGA i OJCZYZNY - to wielkie przykazanie. Twój Testament: czyny i słowa Pomóż nam go wypełniać ciągle od nowa. Pozostałaś
To nieprawda że śmierć zabiera wszystko. To nieprawda że czas zaciera bliskość. Są trwałe wartości duchowe których nie zniszczy rdza ani mole. Mądra byłaś Anno że o nie zabiegałaś Dla nich to z nami na zawsze pozostałaś... Trwasz
O Tobie Anno jest pamięć żywa, pulsująca i gorąca jak krew w żyłach. Mówisz, przemawiasz - niesiesz przesłanie Każesz trwać na posterunku aż cud się stanie. Przemiany serc i obudzenie z letargu, By z Bogiem i prawdą nie było przetargu. Lecz nic nie rozumie zatruty duch narodu Trzeba zacząć pracę od podstaw, od młodych. Nauczuczyciele niech odnajdą swój etos zawodowy Rodzice niech idą po rozum do głowy Bo deprawacja, pornografia, demoralizacja A tu wołają: oto demokracja! Anno! Wychowawczyni wspaniała, Skąd taką mądrość miałaś że potrafiłaś w czasach trudnych natychmiast zło od dobra odróżnić? I wskazać młodzieży Światło które nigdy nie gasło. W natchnieniach - tak!, w pokusach - nie! uczyłaś jasno. Byłaś pogodna i mocna jak "Słoneczna Skała". Byłaś dobra - Wychowawczyni wspaniała! Bardzo Cię potrzebujemy i z Tobą trwamy I bardzo Ciebie Profesorko Anno kochamy!
Winczysława Bartecka
PŁONIE OGNISKO(piosenka na mel. harcerską) Płonie ognisko i szumią knieje Anna duchem jest wśród nas Wspominamy jej harcerskie dzieje Wspominamy dawny czas Kiedy Anna w harcerskim mundurze Wędrowała w upały i burze A przy ognisku krzepiąc swe siły Podziwiała piękny świat W blasku słońca i poszumie wichru Echo niosło pieśń ton Rozsławiając przyrodę ojczystą Wielkie dzieło Bożych rąk. Życie daje nam radości wiele Bądźmy zdrowi na duszy i ciele Niechaj Anna wciąż będzie nam wzorem Niech wskazuje drogę nam.
s. Bernadeta Lipian
O DOBRA ANNO(słowa do pieśni) O Dobra Anno, "Słoneczna Skało", Oddana Bogu swą duszą całą. Z Tobą chcę kroczyć do celu życia - Miłością, Pięknem wciąż się zachwycać. "Dla Bożej chwały żyć" i umierać, Promienie szczęścia wokół rozsiewać. "Wyżej i dalej" iść - nie ustawać, "Z duszą bogatą w dobroć" - świat zbawiać. "Chcę pełnić służbę!" - w pokorze serca - mówiłaś Anno - służąc do końca. "Dzieci ulicy" i "kromka chleba"- prowadzić chciałaś wszystkich do nieba. "Kroczyć ku Gwiazdom", szczyty zdobywać Kochać, pracować wszystkich uczyłaś. Żyć Ewangelią, świadczyć o Bogu - To Twój Testament - to Twoja droga. Dziś Ci dziękujem - Anno Kochana, o Boże sprawy tak zatroskana. Wciąż nam pomagaj, bądź przy nas blisko, "Być Jezusowym - dla świata - listem".
Maria Kowalczuk
BĄDŹ Z NAMIPrzez wszystkich Anno byłaś kochana bo dzieciom i młodzieży byłaś oddana "dzieciom ulicy" i biednym sierotom Dla nich to miałaś swe serce złote. Dobrych nauczycieli chcemy mieć dużo by nas chronili przed groźby burzą. Zechciej z nami pozostać na zawsze, długo I wstawiaj się za nami u Boga - Boża Sługo.
Asia D.
ANNO, HARCERKO MIŁAAnno, Harcerko dobra i miła, Która nas wszystkich tu zgromadziłaś. Popatrz dziś na nas serdecznie i mile I zechciej pozostać z nami na chwilę. Posłuchaj uważnie jak my śpiewamy I zobacz również jak się bawimy Czy tak, jak kiedyś Ty to robiłaś W młodości swojej, gdy harcerką byłaś. Może dziś Harcerstwo nie już takie Jakie kiedyś było, dawniej przed laty Mniej jest zapału, odwagi i gorliwości Mniej chęci służby i mniej radości. Lecz Ty nam dopomóż być dzielnymi I na lepsze choć trochę się odmienić. Kochać Ojczyznę, miłować bliźniego Służyć zawsze Bogu i żyć dla Niego. Nie jest to łatwo - my o tym wiemy Lecz dla Boga i Ojczyzny żyć pragniemy Dopomóż nam wypełniać nasze zdanie Niech Polskie Harcerstwo już zmartwychwstanie!
Ania Borowicz - k.IV
NASZA PATRONKOKochana Anno, Patronka ma Gorąco Cię proszę każdego dnia Bym mądra była, uczciwa i miła Jak Ty niegdyś sama byłaś. Kochałaś młodzież a także dzieci Pomagałaś im, by przeszły przez życie Z Panem Jezusem, jak Ty czyniłaś I na co dzień posłuszna Mu byłaś Wszystkim ukazywałaś drogę do nieba By tam się dostać, co czynić trzeba Ty będziesz świętą zawsze - prze tysiące lat Przykładów świętych zawsze nam brak Wszyscy Ciebie będą dobrze znali Starsi, dorośli, a także duzi i mali Będziesz znana wszystkim - na cały świat I pokocha Cię każdy: siostra i brat To sam Pan Jezus dał przecież Ciebie Nam za Patronkę w każdej potrzebie Szczególnie Anno, opiekuj sięnami Dziećmi - Twymi małymi Przyjacielami
Sylwia Dobrowolska
CHCIAŁABYM...Chciałabym chodzić do szkoły kiedy Ty uczyłaś Chciałabym słuchać kiedy mówiłaś o Pięknie zaklętym w przyrodzie I jak trzeba spędzić swoją młodość Chciałabym widzieć Twoje mądre oczy kiedy się śmiały i kiedy smutek ich mroczył I Twoją Postać, która się pochylała nad małą Kasią, bo mocno płakała. Chciałabym widzieć jak w skupieniu klęczałaś przed Tabernakulum w ciszy płakałaś Ale nie nad sobą, lecz nad innymi by ich los na dobre się odmienił. Chciałabym jeszcze od Ciebie słyszeć co najważniejsze jest w naszym życiu Prawda, Miłość, Szczęście czy jakaś przygoda? Odpowiedz mi Profesorko bo jestem jeszcze młoda Przede mną wiele planów i marzeń dużo przygód i różnych zdarzeń... Pewnie powiesz - weź Ewangelię - najmądrzejszą Księgę życia Czytaj, zgłębiaj i nią się zachwycaj Tam znajdziesz odpowiedź na wszystkie pytania Mądrość, wiedzę i wszelkie wskazania Z Niej przemawia sam Chrystus Pan I da Ci na wszystko odpowiedź sam. Dobra Profesorko, dziękuję Ci za to Przyjmij ode mnie ten bukiet kwiatów jako dowód wdzięczności dla Ciebie Wstawiaj się za nami - u Boga - w Niebie.
Małgosia Dorosz - kl.I
KOCHAM CIĘ, ANNOJestem jeszcze mała, ale kochać umiem I kim jesteś Anno, też to rozumiem Że byłaś dobra dla dzieci małych Dlatego Cię kocham moim sercem całym.
Adaś Gucwa
DOBRA ANNODobra Anno jesteś w moim sercu chcę Cię poznać lepiej i kochać więcej Bo Ty uczysz nas być coraz lepszymi Żyć zawsze w zgodzie z wszystkimi. Pomóż dzieciom uczyć się być mądrymi kochać Boga, ludzi i być dzielnymi A gdy urośniemy duzi i będziemy coś wart Zadziwimy nie tylko Polskę, ale cały świat.
Kamilek Zielinski - "O"
NA IMIENINY "ZEROWIACZEK"Jestem mały "Zerowiaczek" Kocham Ciebie Anno miła Dziś Ci daję śliczny kwiatek Boś sobie na to zasłużyła
|