Pamiętajmy, że miesiąc czerwiec poświęcony jest Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. Najgorętszą miłością otaczała Jezusa Jego Matka, począwszy od Zwiastowania, Narodzenia, aż po Jego Mękę i Śmierć na Krzyżu. Dlatego prośmy Matkę Najświętszą, by nas zaprowadziła do Najświętszego Serca Jezusa, pełnego dobroci i miłości, byśmy z tego Boskiego Źródła czerpali moc do życia, również dobrocią i miłością w naszej codzienności. Abyśmy wypraszali łaski dla Kościoła św., Ojca św. Leona XIV, dla naszej Ojczyzny i dla nas samych, byśmy byli mocni we wierze, odważni w jej wyznawaniu i zamanifestowali swoją wiarę w Boga Żywego w Eucharystii również publicznie, biorąc udział w uroczystości Bożego Ciała. Dziękujmy Jezusowi Chrystusowi, że pozostał z nami na wszystkich ołtarzach świata, że możemy wychodzić w procesjach na ulice miast i wsi, by wielbić Jezusa, dziękować, przepraszać i błagać o moc w walce ze złem, które coraz bardziej nasila się w świecie i w naszej Ojczyźnie. A największym złem jest odrzucenie Boga, Jego Praw i wzgarda Jego Miłością. Szczególny ból zadają Jezusowi ludzie zachowujący się obojętnie wobec Bożych spraw, wobec zła panującego wokół. A cóż my bez Boga możemy uczynić? Sam Pan Jezus mówi: Beze Mnie nic nie możecie uczynić... Wytrwajcie w miłości Mojej. (J 15, 5,9). A nad światem wciąż widnieje Biała Hostia, taka maleńka, a przecież wszystko zawisło od Niej (A. Jenke). "Zawisło od Niej" moje życie, los Polski i świata, który odchodzi od Boga. Jest wiek XXI, a my wciąż jesteśmy w Wieczerniku i karmimy się Ciałem Jezusa. Czy tak naprawdę zdaję sobie sprawę, że Bóg w moim sercu jest Żywy i że wszystko może? Prośmy Matkę Bożą o łaskę obudzenia w nas żywej wiary w Moc i Miłość Bożą, wówczas cuda będą się działy w nas i wokół nas, również w naszej Ojczyźnie i w całym świecie.
I zatryumfuje Najświętsze Serce Pana Jezusa
oraz Niepokalane Serce Maryi