"SOBÓTKA"

 

Pierwsza sobota lutego 2023 r.

Wsłuchujmy się w Głos z Fatimy



 

 




ROZWAŻANIE:

LUTY. Zaraz na początku tego miesiąca na horyzoncie nieba i ziemi jawi się Jasna Jutrzenka Maryja - Matka Boża Gromniczna. Śpieszy wraz z Jozefem do świątyni, by ofiarować Jezusa Bogu Ojcu, zgodnie z nakazem Prawa. I tu zaskoczenie, starzec Symeon bierze Dzieciątko Jezus na ręce i przepowiada o "mieczu boleści", który przeniknie serce Matki. Nas też spotykają nieoczekiwane wiadomości; czasem dobre, ale też przykre, smutne, bolesne. Mamy najlepsze plany, a tu nagle, "jak grom z jasnego nieba" spadają wiadomości, że choroba nieuleczalna dotknęła kogoś bliskiego, że śmierć nagła, że wypowiedzenie pracy, która była źródłem utrzymania rodziny, to znów klęski żywiołowe. Bolejemy nad tym, cierpimy, narzekamy i szukamy wyjścia z tych trudnych sytuacji. Ale czy bolejemy równie mocno nad większym nieszczęściem, jakim jest utrata wiary w Boga i wynikające z tego konsekwencje: nieliczenie się z Prawem Bożym, rozwiązłość życia, rozwody, zabijanie dzieci nienarodzonych, demoralizacja dzieci już urodzonych, rozpusta wśród młodzieży, pogarda dla Kościoła i apostazja, wyścigi w bluźnierstwach przeciw Bogu, Matce Bożej i przeciw Świętym, bluźniercze parodie nabożeństw. Czy to nas wzrusza? To nie tylko Zachód, to nie tylko Europa tak postępuje, to Polska, która zwie się katolicka. Czy to jeszcze za mało, by zapłakać nad ludem, co nie wie co czyni? Kto zapłacze?

Na pewno zapłacze Matka Boża, która nie kryje łez w swoich Objawieniach, jak np. w La Salette, bowiem widzi jak świat brnie w straszliwych grzechach i gotuje sobie piekło. A piekło jest rzeczywistością i niestety idą do niego grzesznicy. Tę prawdę odsłoniła Matka Boża dzieciom w Fatmie podczas swoich Objawień. Na widok piekła, dzieci mocno zareagowały i pragnęły już umrzeć, by ratować grzeszników od piekła. Dziś fale zła zalewają świat, zalewają też Polskę, o czym mówi, jakby proroczo z dużym przyśpieszeniem - Sł. Boża Anna Jenke.
     Lecimy w przepaść i to z dużym przyśpieszeniem, co nie ulega wątpliwości.
     Chodzi o zło moralne i ten nowy "potop" zaprogramowanego zła.
     I twardo śpimy! A nasza młodzież bawi się w seks i zamienia się w próchno.

Czy jest jakiś sposób na odwrócenie tego zła, na uzdrowienie chorych dusz ludzkich? Sam Pan Jezus nas poucza, co trzeba czynić; że trzeba zabiegać o dobra trwałe: Gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mól, ani rdza nie zniszczą i gdzie złodziej nie ukradnie (Mt 6, 19). I że bardziej trzeba zabiegać o Królestwo Boże: Starajcie się naprzód o królestwo Boga i o Jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane (Mt 6, 35). Jakże z tego wynika prosta nauka, ale ludzie, którzy nie liczą się z Bogiem, są obojętni na Sąd Boży, na wieczność - słów Pana Jezusa nie biorą sobie do serca. Takich ludzi jest dzisiaj bardzo dużo. Czy ta prawda ma nas napawać lękiem? Nie! W miłości nie ma lęku. Lęk kojarzy się z karą. Jeżeli w nas nie ma miłości - to się ciągle czegoś lękamy. Tylko miłość Boża może nam dać odporność na wszelkie zło. Tą miłością obdarza nas Bóg, Matka Najświętsza, która nas ratuje od nieszczęść doczesnych i wiecznych. Podaje nam Różaniec, który niesie pokój serca, ukojenie i nadzieję, że świat się odmieni, wróci do Boga i Bóg odmieni oblicze ziemi, polskiej ziemi. Mamy Ewangelię skąd płynie Boża Mądrość jak mamy postępować na tej ziemi, by móc się zbawić. Mamy Eucharystię - Boga Żywego i Prawdziwego pod postaciami chleba i wina, Sakramenty św., z których płynie Moc na życie w zjednoczeniu z Bogiem, na życie szczęśliwe. Idzie nowych ludzi plemię - mówił Prymas ks. kardynał Stefan Wyszyński, który w swej mądrości i przewidywalności umiał odczytywać "znaki czasu". To "nowe plemię" będzie zdolne odnowić świat. Już ci ludzie się organizują, tworzą grupy modlitewne i modlą się.

Zbliża się "Dzień Chorych". Zobaczmy w nich Oblicze Pańskie. A może my sami chorujemy, cierpimy i czekamy, by nas potraktowano jak samego Jezusa. Oddajmy siebie i wszystkich chorych Matce Bożej, która jest Uzdrowieniem Chorych, by nas przytuliła do siebie i powiedziała: Nie smuć się! Nie płacz! Przecież jestem z Tobą.

 

 



 

 


  • "Sobótki"
  • Archiwum "Sobótek"

    Powrót do Strony Głównej