Wsłuchujmy się w Głos z Fatimy
ROZWAŻANIE:
PAŹDZIERNIK. Polska jesień. Złote liście powoli spadają z drzew. Mija ich czas urody. A wiatr nuci melodię jesienną i wprowadza w zadumę nad czasem trwania ... przemijania ... Pytamy, jak dotrzeć do Ciebie Boże mój i Stwórco do tego Piękna, które stworzyłeś? Po której tęczy na niebie, jaką autostradą dotrzeć do Bezpiecznej Przystani? Na pewno po "błękitnej drodze", to jest z Maryją, naszą Najukochańszą Matką. Jest to trudna droga, czasem karkołomna, znaczona cierpieniem, bólem, ale pewna, bo na niej nie zbłądzimy.
Październik - "miesiąc różańcowy", zatem, mocniej ściskajmy różaniec w dłoniach trwając przy Niepokalanym Serca Maryi przepraszając, błagając o miłosierdzie dla nas i świata całego. Maryja, w październiku 1917 roku ukazała się dzieciom fatimskim ostatni już raz, tym razem jako Królowa Różańca św. Dlatego przyprowadźmy na różańcu do stóp naszej Królowej, Polskę i cały świat. Polska jest krajem wiernym Maryi, toteż nabożeństwo fatimskie jest nam znane i bliskie. Można pytać czy blisko objawień fatimskich jest dziś świat? Rzeczywistość jest taka, że zagrożenia w świecie rosną, że liberalizm i genderyzm zaatakowały osobę ludzką w jej istocie i przeznaczeniu, że bezbożne ideologie coraz bardziej rozprzestrzeniają się, wciągając w swoje szpony łatwowiernych zwolenników.
W obliczu tych ogromnych zagrożeń, by ocalić świat od zagłady, trzeba wielkiej mobilizacji ducha; szczerego nawrócenia ludzi i narodów do Boga. Trzeba nawrócenia osobistego nas samych, wszak nasza wiara, zwłaszcza w doświadczeniach i próbach jest wciąż za słaba. Dlatego potrzebujemy Bożych mocy, potrzebujemy Matki, by nas prowadziła do swego Syna, który wciąż na nas czeka ze swoją mocą w Eucharystii jako Żywy i Prawdziwy Bóg i pragnie karmić nas Sobą w Komunii św. Czy to jest jeszcze za mało? Czy może być coś większego na tym świecie niż Sam Bóg? A ludzie tej wielkości nie widzą - wręcz siebie czynią wielkimi przez nieustanne zabieganie, by mieć coraz więcej dóbr doczesnych, sukcesów, sławy, a Boga pomijają, odsuwają Go na margines życia. Tymczasem w chwili śmierci pieniądze, majątek, przyjemności nie zapewnią szczęścia życia wiecznego.
Jeśli dziś mamy do czynienia z niewiarą, egoizmem i innymi przywarami ludzkimi, obecnymi zarówno wśród młodzieży jak i wśród dorosłych, co skutkuje odejściem od Kościoła, a tym samym od Pana Boga - to należy podjąć walkę z tą apostazją. Środkami do tej duchowej walki są: modlitwa, post i pokuta. To są środki skuteczne do nawrócenia. Wartość modlitwy zależy od stopnia naszej wiary. Jeśli wiara jest mocna, to ustępuje wszystko co zasłania Boga. Do nawrócenia potrzebne są jeszcze post i pokuta. O to prosi Matka Najświętsza we wszystkich swoich objawieniach. Zechciejmy usłyszeć Jej Głos.
A zatem, w tej walce duchowej o wiarę, o miłość dla nas samych, dla wszystkich, szczególnie dla dzieci i młodzieży, nauczycieli i wychowawców - idźmy po pomoc do naszej Najukochańszej Matki. Uklęknijmy przed Nią z konkretnymi prośbami, jak te: by nauczyciele i wychowawcy byli wrażliwymi na to co święte, by w przedszkolach, szkołach, uniwersytetach nie usuwali krzyży z klas i sal. A takie fakty się zdarzają, np. w jednym z przedszkoli w Szczecinie, pani dyrektor usunęła z sal krzyże, bo to miało przeszkadzać dzieciom.
Módlmy się za wszystkich, którzy walczą z Bogiem, religią, którzy bluźnią i profanują symbole naszej wiary - by się opamiętali. Módlmy się słowami Sł. Bożej Anny Jenke o nawrócenie grzeszników, o zachowanie wiary w nas i naszym narodzie. "Maryjo, jesteś Królowo Polski, a także Madonną ateistów, prosimy, byś im rzuciła swą modlitwę jak pas ratunkowy. Prosimy za nasze rodziny o łaski, o pocieszenie w smutku i odnalezienie sensu życia. Prosimy o obudzenie śpiących, by zobaczyli ile dobrego mogą zrobić i by nabrali odwagi i ufności do działania. Na nowo odkryjmy Różaniec!"
Na nowo odkryjmy Różaniec!"