Wsłuchujmy się w Głos z Fatimy
ROZWAŻANIE:
CZERWIEC, to miesiąc bogaty w wielkie uroczystości religijno-liturgiczne, jak: Zesłanie Ducha Świętego, uroczystość Trójcy Przenajświętszej, Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa. A cały czerwiec poświęcony jest Najświętszemu Sercu Jezusa. Pan Jezus, który jest Bogiem przyjął ludzkie serce. I jako Bóg Wszechmogący wszystko wie, a jednocześnie jest tak słaby, że nie może oderwać się od grzesznika, tylko trwa przy nim i czeka cierpliwie na jego pokutę, żal i nawrócenie. Czeka na rozmowę z Nim. A my jesteśmy zbyt mali, by zrozumieć wielkość Boga i Jego bezgraniczną miłość do człowieka.
Prośmy zatem gorąco Matkę Najświętszą, by nas nauczyła przenoszenia naszej miłości na Jezusa i czynienia tego, czego On pragnie byśmy czynili. Czyńcie, co wam powie mój Syn, mówiła Matka Jezusa do zakłopotanych gospodarzy wesela w Kanie Galilejskiej. Podczas swoich objawień w Lourdes, Fatimie, czy Gietrzwałdzie - prosiła o odmawianie codziennie różańca, praktykowanie pierwszych sobót miesiąca, pokutę o nawrócenie grzeszników i ratowania świata od wiecznego potępienia. Zranione grzechami ludzkimi Niepokalane Serce Maryi woła o powrót do Boga całych państw i narodów, w których miejsce Boga zajęli architekci nowego globalizmu, opartego na bezbożnych ideologiach. Dziś pandemia jest sygnałem przypominającym, że Bóg jest i że On rządzi światem.
U Maryi naszej Królowej szukajmy ratunku. Bez cienia wątpliwości Ona chroni naszą Ojczyznę przez tysiące ludzi, którzy modlą się i pokutują, wzywając Jej pomocy. Ufamy, że wstawiają się też za nami wielcy Święci Polacy, jak: Św. Jan Paweł II, Święta S. Faustyna, czy wkrótce Bł. Stefan Wyszyński. W 100. urodzin Św. Jana Pawła II nie podobna nie myśleć o Nim, czy nie wracać do Jego nauczania. Papież emeryt Benedykt XVI w swoim otwartym liście na 100. Św. Jana Pawła II, m. in. tak napisał: W Janie Pawle II uwidoczniły się nam wszystkim moc i dobroć Boga. W czasie, kiedy Kościół na nowo cierpi z powodu naporu zła, jest On dla nas oznaką nadziei i otuchy. To największy skrót Bożego Daru, jakim był Papież - Polak.
Zbliża się uroczystość Bożego Ciała. Najświętsze Serce Jezusa mocno bije miłością w Eucharystii. Może się nam wydawać, że Jezus zamknięty w Tabernakulum milczy. Jednakże to M i l c z e n i e nie jest milczeniem. To ludzie zamilkli np. w czasie kwarantanny spowodowanej epidemią i nie słyszeli w swoim sercu bicia Serca Jezusa Eucharystycznego, wszak byli pozbawieni Jego realnej obecności. Smutne to, że nie będziemy mogli uzewnętrznić swej miłości i uwielbienia Jezusa w Najświętszym Sakramencie przez procesje ulicami miast i wsi. Pamiętamy te sprzed roku bluźniercze procesje, profanujące Boże Ciało przechodzące ulicami Gdańska. Owe haniebne sceny wołają o pokutę i modlitwy wynagradzające Jezusowi za zniewagi mające miejsce na ziemi polskiej. O milcząca Hostio Biała - na kolanach wielbię Cię. Tyś tak nikła, taka mała - a w Twym cieniu kryje się Ten, co rządzi całym światem - Bóg wszechświata, Stwórca nasz. Przed Którego Majestatem Aniołowie kryją twarz.
Czy umiemy dziękować za wszystkie Komunie święte, jakie przyjęliśmy w naszym życiu? Czy zatęskniliśmy za Komunią Św., gdy nas Jej pozbawiono? Jak teraz naprawić to, co zniszczył grzech niewiary i strach. Strach uczynił wielkie spustoszenie w psychice wielu ludzi, odciągając ich od kościoła, nawet wtedy, kiedy można było uczestniczyć we Mszy św.
Trwając na modlitwie z Maryją, w Jej dłonie złóżmy naszą codzienność, by nad naszymi zmartwieniami, kłopotami przebijała radość płynąca z życia Eucharystią. To najlepsza recepta na życie na dziś i na zawsze, o czym była przekonana Sł. Boża Anna Jenke, mówiąc: Odnowienie siebie i świata nastąpi przez zbliżenie do Eucharystii i życie Nią. (Dz. s. 213) - Oby tak się stało.