Wsłuchujmy się w Głos z Fatimy
ROZWAŻANIE:
KWIECIEŃ. Zbliżamy się do największego wydarzenia świata: Zmartwychwstania Pana Jezusa. Cud ten budzi Nadzieję, wnosi Pokój, ożywia Sumienia, ocala chwiejną Wiarę. Zmartwychwstanie poprzedzają wydarzenia z Wielkiego Czwartku i Wielkiego Piątku - wielkie Tajemnice Zbawienia, które uobecnia Kościół św. w Liturgii Paschalnej.
Wydarzenia sprzed 2000 lat dokonują się dziś i my jesteśmy tego świadkami. Jest Golgota i Krzyżowanie na nowo Jezusa. Jest On zdradzany i to nie tylko przez jednego Judasza, ale przez wielu Judaszy, którzy za pieniądze, dla interesu wyrzekają się Boga w życiu osobistym i życiu publicznym. Jezus jest wyszydzany, opluwany, znieważany. Czynią to ludzie w naszej Ojczyźnie. Pamiętamy bluźniercze procesje Bożego Ciała, parodiowanie Ofiary Mszy św., niszczenie Ołtarzy Pańskich i Figur świętych, profanowanie Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej, bezwstydne marsze równości. Wszystko to działo się na ulicach polskich miast. A tłum uliczny - podobnie jak wtedy w Jerozolimie - patrzył na to bezsilnie, najwyżej z politowaniem jak te niewiasty z VIII stacji Drogi Krzyżowej, ale bez mocy zatrzymania współczesnej bluźnierczej "kohorty", przewalającej się przez ulice. A Jezus - jak wtedy - z wysokości Krzyża, mówi: Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią.
Do tych bluźnierstw dołączają się jeszcze grzechy Sodomy i Gomory, wszelkie deprawacje i wynaturzenia, które zalewają cały świat, w tym Polskę. To dopełnienie kielicha goryczy, którą musi wypić Jezus do ostatniej kropli. Patrząc na te fakty, można zapłakać, ale nie można się dziwić, że świat dotknęła epidemia, która najpierw zaczęła uśmiercać dusze ludzkie, a następnie epidemia koronawirusa atakująca życie człowieka. Jest to powszechne zjawisko i powszechne nieszczęście. Trwa teraz walka ze straszną epidemią na wszystkich frontach i na różne sposoby. Nikt nie może być z niej zwolniony. Włączamy się i my w tę walkę całym sercem, a naszą bronią jest modlitwa, uczynki miłosierdzia, pokuta. U stóp Jezusowego Krzyża, przy Sercu Matki Najświętszej - przepraszajmy za straszliwe grzechy i błagajmy Boże Miłosierdzie o wybawienie nas od śmiertelnego zagrożenia. Przed oczy Twoje, Panie, winy nasze składamy, a karanie, które za nie odbieramy, przyrównywamy. Oto nas masz korzących się Tobie, - Wszechmogący Boże, Wiemy, że jeżeli miłosierdzie nie odpuści - sprawiedliwość słusznie nas zagubić może. (pieśń kościelna) Przepuść Panie, przepuść ludowi Twojemu, i nie bądź na nas zagniewany na wieki (3 razy)
W tym zagrożeniu, po ratunek idźmy do naszej Matki i Królowej. Jej Niepokalanemu Sercu oddajmy swoje życie i naszą Ojczyznę. Pod Jej szczególną opiekę oddajmy tych, którzy znajdują się na pierwszej linii walki z epidemią: polski rząd z prezydentem, premierem, ministrem zdrowia, lekarzami i całym zespołem medycznym. Wszyscy zdobywają się na wielkie działania, wprost heroiczne, by ratować życie ludzi. Wspierajmy ich naszymi duchowymi darami. Błagajmy o pomoc całe Niebo. Prośmy Św. Jana Pawła II, który wciąż nam przypomina: Otwórzcie drzwi Chrystusowi... - Św. Faustynę, która mówi, byśmy zaufali Miłosierdziu Bożemu i nie lękali się. Z nami jest też Prymas Kard. Stefan Wyszyński, który każe nam wszystko postawić na Maryję - jak On to czynił. Są Święci Patronowie Polski i Europy. Niech nas prowadzą do Boga, bo tylko z Bogiem możemy pokonać wszelkie wirusy zła, czyhające na dusze i życie człowieka. TRWAJMY PRZY BOGU I NIE LĘKAJMY SIĘ ! Bóg jest dla nas ucieczką i siłą, najpewniejszą pomocą w trudnościach. (Ps 46) Pan jest moim światłem i zbawieniem moim, kogo miałbym się lękać? (Ps 27)