Przed nami święto Trzech Króli, czyli Trzech Mędrców zdążających do Narodzonego Bożego Dzieciątka. To święto może naprowadzić nas do podkreślenia trzech cnót: wiary, nadziei i miłości. Cnoty te prowadzą do żłóbka Betlejemskiego - do Jezusa i choćby światło Gwiazdy zniknęło - one doprowadzą do Niego. Tragedią współczesności jest to, że miejsce wiary zajmuje - lęk, miejsce nadziei - rozpacz, a miejsce miłości - egoizm. Widzimy jak ludzie są zastraszeni, zrozpaczeni, bez miłości i jak idą w przeciwnym kierunku niż Trzej Mędrcy - dlatego nie dochodzą do Jezusa Narodzonego. A On jako pozornie bezbronny,
słaby - czeka na każdego człowieka z bogactwem swoich łask. Jest to cud niepojęty!
Łaski przynosi temu, kto prosi, odpuszcza grzechy, daje pociechy
O Panie, nasz Święty - cud to niepojęty!