Pierwsza sobota kwietnia 2003 r. |
Przeżywamy teraz wielkie TAJEMNICE PASCHALNE, które coraz bardziej zbliżają nas do Chrystusa. Z Matką Odkupiciela trwajmy pod Krzyżem Jej Syna.
Bo w Krzyżu cierpienie, w Krzyżu zbawienie, w Krzyżu miłości nauka.
Z Chrystusowym Krzyżem złączmy nasze krzyże; większe i małe. Są to: moja choroba czy najbliższych, niezawiniona przykrość, brak środków do godziwego życia, smutek i wiele innych dolegliwości, których doświadczamy od rana do wieczora. Do tego dochodzą jeszcze problemy szersze; dotyczące naszej Ojczyzny i losów świata. Na to wszystko też nie możemy patrzeć obojętnie; jak np. nie widzieć problemów rolników. Oni stoją na blokadach dróg, bo tylko taką broń mają w walce o życie, o teraźniejszość i przyszłość. A my "blokujmy" drogi Różańcem św., uścielajmy nim drogi do tych, którzy decydują o losach Polaków; do Parlamentu, do rządu i sięgajmy nim aż do Brukselii, do Waszyngtonu i Iraku. Trwajmy z Ojcem św. w Jego Apelu o pokojowe rozwiązanie konfliktów, o uratowanie świata od wojny, od zagłady. W świetle tych wielkich problemów o zasięgu światowym, niech zmaleją, choć trochę, nasze problemy. I zamieniajmy je na zbawienne, to jest mające moc, siłę, wartość. A będą takie, jeśli wszystkie nasze krzyże złączymy z Krzyżem Chrystusa i te krzyże złożymy na ręce Matki Bożej, Odkupicielki świata. Przy Jej Niepokalanym Sercu znajdziemy ukojenie. Gorąco módlmy w te ostatnie dni W. Postu o nawrócenie grzeszników; o ich szczere pojednanie z Bogiem w św. Spowiedzi. Módlmy się też za spowiedników.
Pamiętajmy, szczególnie teraz, o chorych bliskich nam i znajomych. Módlmy się za przyczyną Sł. Bożej Anny za ciężko chorego Tomka, Marię z Dębicy, ojca i męża Marii ze Stalowej Woli. O uzdrowienie Stanisława z Tarnogrodu. Prośmy Sł. Bożą Annę za tych, którzy przeżywają wielkie trudności w pracy; są szykanowani, szczególnie za Andrzeja, za Teresę, by "szefowie" nie upokarzali swoich pracowników, lecz odnosili się do nich z godnością. Módlmy się za bezrobotnych, za ludzi pozostawionych bez środków do życia, by znaleźli jakiś ratunek. Módlmy się dla nas wszystkich o wrażliwość na potrzeby moralne i materialne drugiego człowieka. Idźmy do ludzi z duszą bogatą w miłość - jak mówiła nasza Patronka. Także dla młodych miejmy dużo wyrozumienia, ale i zatroskania. Jak już nie możemy pomóc im bezpośrednio, to wplećmy ich w Różaniec - w Tajemnice Światła. Tyle może każdy z nas. Spełniwszy te nasze podstawowe powinności, jako świadkowie Chrystusa, Jego wyznawcy, również Przyjaciele Sł. Bożej Anny - będziemy wtedy mieli prawo do Radości Wielkanocnej. I tej Radości, niosącej ze sobą wszelkie dary Chrystusa Zmartwychwstałego i szczególnej miłości Rozradowanej Królowej Niebios Maryi, życzmy sobie wzajemnie i pamiętajmy w modlitwie, zwłaszcza podczas Świąt.
Ostatnio zmarła Janina Kozłowska z Tarnowa, przyjaciółka Anny z lat studenckich, wspaniała Harcerka, żywo interesująca się sprawą beatyf. Sł. Bożej Anny. Módlmy się za spokój Jej duszy: Dobry Jezu a nasz Panie, daj Jej wieczne spoczywanie.
Intencja stała: Módlmy się za wszystkich członków TPAJ żyjących i zmarłych. Za "Koła" szkolne i młodzieżowe TPAJ, za Ofiarodawców wspierających duchowo i materialnie proces beatyfikacyjny Sł. Bożej Anny. O błogosławieństwo Boże w działalności Towarzystwa.