Pierwsza sobota stycznia - 2003 r. |
Z Imieniem Jezus wchodzimy w Nowy Rok, pod opieką Królowej Polski i dzięki temu z ufnością. Bóg Wcielony przyniósł na świat Pokój - Miłość - Radość. Pierwszy Dzień stycznia - to Światowy Dzień Modlitw o Pokój. Obejmijmy żarliwą modlitwą całą rodzinę ludzką nękaną wojnami, rozdarciem. Niech zapanuje pokój nade wszystko w sercach ludzkich, w społecznościach i w całym świecie. Oddajmy losy świata, losy naszej Ojczyzny Świętej Bożej Rodzicielce. NOWY ROK - to jakby początek nowej drogi, świadomie przyjętego i przeżywanego chrześcijaństwa. Trzeba wyznaczyć sobie program działania. Podsuwa nam go Sł. Boża ANNA JENKE. Oto on:
"My wierzący w Jezusa Chrystusa, mamy tę wielką świadomość, że zaczynamy Nowy Rok w blaskach Betlejemskiej Gwiazdy... W jej świetle mamy szansę dostrzec potrzebującego, "zagrożonego" brata, który przyszedł na pewno nie w porę, wtedy, gdy się śpieszymy, gdy uwaga nasza skoncentrowana jest na zupełnie innej sprawie, gdy nas boli ząb lub jesteśmy zmarznięci... Trzeba nam zauważać drugiego człowieka. Może to będzie opieka nad chorym w domu, może w sąsiedztwie... może posypanie popiołem chodnika oblodzonego, by ktoś nogi nie złamał. Może uśmiech w naszej trudnej pracy, może dobra rada, pogodny list".
Oddajmy Miłosierdziu Bożemu sprawy trudne, które przeżywa nasza Ojczyzna, nasze miasto, rodziny, najbliżsi nam, sąsiedzi, parafia do której należymy. Oddajmy nauczycieli, dzieci i młodzież. Gorąco módlmy się za małżeństwo Heleny i Andrzeja, przeżywającą dramat, by Chrystusa uciszył "burzę" i by w niej zapanował pokój. Módlmy się za zagubionych, załamanych duchowo z różnych powodów, by znaleźli sens i cel swego życia, szczególnie pamiętajmy o Pawle. Prośmy za Zofią z Warszawy, która została usunięta z pracy w szkole, by z powrotem mogła do niej wrócić. Prośmy za chorych, samotnych, smutnych, niezrozumiałych przez najbliższych, by znaleźli w Bogu siły i nadzieję.
5 grudnia 2002 r. odeszła do Pana, w 82 roku życia śp. Karolina Kubal, współzałożycielka Towarzystwa Przyjaciół Anny Jenke w Jarosławiu i pierwsza jego Prezeska. Była najbliższą przyjaciółką Anny Jenke od czasów studenckich (obydwie studiowały na UJ filologię polską). Pracowała w Tech. Drogowo-Geod. w Jarosławiu jako polonistka. Podobnie jak Anna, całym sercem była oddana młodzieży. Przyjaźń z Anną była serdeczna i trwała. Towarzyszyła jej w chorobie; spędziła z nią ostatnie wakacje w Krasiczynie, była przy jej śmierci. Na niej dokładnie spełniło się przysłowie: Z jakim przystajesz, takim się stajesz. Śp. Karolina - to "dobroć chodząca", to człowiek szlachetny, nad wyraz skromny. To pokrewna dusza Anny w umiłowaniu Boga i ludzi, w słowach i czynach, w postawie i mądrości, w miłości Kościoła i Ojczyzny. Jej odejście napełniło żalem, gdyż będzie nam Jej brakować, ale równocześnie ufamy i módlmy się o to, by Bóg przyjął Ją do wiecznej szczęśliwości.
Intencja stała: Módlmy się za wszystkich członków TPAJ żyjących i zmarłych. Za "Koła" szkolne i młodzieżowe TPAJ, za Ofiarodawców wspierających duchowo i materialnie proces beatyfikacyjny Sł. Bożej Anny. O błogosławieństwo Boże w działalności Towarzystwa.