Artykuły i opracowania dotyczące
Sł. B. Jerzego Ciesielskiego

 

.

 

 

Był człowiekiem niezwykłym, wszechstronnym

 

Z Izabelą Drobotowicz-Orkisz, reżyserem, scenarzystą filmu "Konstrukcja nośna - rzecz o Jerzym Ciesielskim", rozmawia Małgorzata Bochenek

 

Praca nad filmem była swego rodzaju spotkaniem ze Sługą Bożym Jerzym Ciesielskim. Na co Pani osobiście zwróciła uwagę?

- Moim zamierzeniem było sławienie przesłania Jerzego Ciesielskiego, który we współczesnym świecie odbudowuje wartość charyzmatu ojcostwa. Przede wszystkim był wierny Panu Bogu, odznaczał się ogromną lojalnością wobec wyznawanych zasad. Bliskie mu wartości wprowadzał we wszystkie sfery życia. Podkreślał, iż trzeba pielęgnować małżeństwo, które jest podwaliną rodziny. Wskazywał, że wielkim błędem jest, gdy mężczyzna kultywuje jakieś swoje hobby kosztem czasu dla rodziny i rozwoju duchowego. Jerzy Ciesielski był człowiekiem absolutnie niezwykłym, wszechstronnym. Praca była jego wielką pasją, jednak traktował ją przede wszystkim jako źródło utrzymania.

Niezwykle metaforyczny jest tytuł filmu: "Konstrukcja nośna - rzecz o Jerzym Ciesielskim"...

- Pozwoliłam sobie zachować tytuł, który nadałam spektaklowi słowa zrealizowanemu w 2005 roku przez Teatr Hagiograf. Konstrukcja nośna jest tu paralelą. Inżynier, który zajmował się mechaniką, budowlami sprężonymi, od młodości pracował nad konstrukcją własnej duszy i życia. Budował pomost-konstrukcję nośną między sobą a Bogiem.

Jak długo pracowała Pani nad filmem?

- Poświęciłam pracy kilka miesięcy życia, pracując do wyczerpania sił, ale jestem bardzo szczęśliwa. Główną rolę w tym dokumencie artystycznym przyjął, ku mojej wielkiej radości, Radosław Pazura. Poruszyły mnie do głębi jego wypowiedzi o osobistym nawróceniu. Niewątpliwie dzięki własnej dojrzałości duchowej stworzył poruszającą kreację.
Warstwę wizualną filmu tworzą inscenizowane sceny z życia Sługi Bożego. Jednak osnową są fragmenty notatek i listów Jerzego Ciesielskiego. Wiele trudnych do uzyskania efektów, zwłaszcza metaforycznych, udało się osiągnąć dzięki wspaniałej muzyce Henryka Botora. Zdjęcia Pawła Idziego, oprawa scenograficzno-kostiumologiczna Agnieszki Kochańczyk, montaż Marcina Pazdura to niezbywalny wkład w powstanie filmu. Ogromne znaczenie ma to, że konsultacji tematycznych udzielili między innymi Danuta Ciesielska, której film został dedykowany, oraz ks. infułat Władysław Gasidło - wicepostulator w procesie beatyfikacyjnym i kanonizacyjnym Sługi Bożego Jerzego Ciesielskiego.

Dziękuję za rozmowę.

   

 

 

Rozmowa zamieszczona w "Naszym Dzienniku", w numerze 238 (3864) z dnia 11 października 2010r.

 


  • Artykuły i opracowania dotyczące Sł. B. Jerzego Ciesielskiego
  • Świadectwa o Sł. Bożym Jerzym Ciesielskim

    Powrót do Strony Głównej