Pierina Gilli, urodzona 3 sierpnia 1911 roku, obecnie kaleka, była pielęgniarką w szpitalu, gdy wiosną 1947 zobaczyła po raz pierwszy piękną Damę ubraną na fioletowo, w białym welonie. Z Jej oczu spadały na ziemię łzy. Trzy wielkie miecze przebijały jej pierś. Powiedziała:
Modlitwa, poświęcenie, pokuta.
Podczas drugiego objawienia (13 lipca 1947) sprecyzowała:
Jestem Matką Jezusa i Matką was wszystkich. Pan mnie przysyła, aby rozpowszechnić jak najbardziej nabożeństwo maryjne w instytutach i kongregacjach religijnych (...) oraz wśród kleru. Wszystkim, którzy mnie czczą obiecuję moją opiekę, odnowienie powołań, mniej odszczepieństwa i wielkie pragnienie świętości. Niech każdy 13 dzień miesiąca będzie dniem modlitwy poświęconym Maryi i przygotowywanym przez pierwsze 12 dni miesiąca. Sprawię, że dzień ten obfitować będzie w łaski i powołania.
Pierina żąda cudu. Matka Niebieska odpowiada, że cudem będzie odnowa duchowa ugrupowań religijnych "zgodnie z duchem ich założycieli". Trzy miecze oznaczają zmniejszenie powołań, grzeszne życie wielu kapłanów oraz nienawiść do Kościoła. Natomiast trzy róże: biała, czerwona i żółta oznaczają kolejno ducha modlitwy, poświęcenia i pokuty. Podczas siódmego objawienia (8 grudnia) nastąpiły dwa uzdrowienia: pięcioletni chory na polio, który nigdy nie chodził i 26-letnia chora na gruźlicę, która już nie mówiła, zostali całkowicie i natychmiast uzdrowieni.
Po tych wypadkach, na rozkaz biskupa z Brescia, Giacinto Tredici, Pierina skryła się w klasztorze zakonnic w Fontanelle, położonego w odległości kilku kilometrów od miejsca objawień. Przyjmuje z prostotą to przymusowe i dotkliwe odosobnienie. W 19 latpóźniej, 17 kwietnia 1966 roku, następuje nowa seria objawień.
Pierina została uprzedzona o tym w lutym, w czasie modlitwy w swym pokoju, (gdzie miała objawienia prywatne w latach 1949 -1968). Otrzymuje słowa pociechy za wszystko, co wycierpiała oraz obietnicę objawienia w następną niedzielę 17 kwietnia 1966 roku w Fontanelle, w przysiółku położonym o kilka kilometrów od kościoła Duomo de Montichiari, w miejscu gdzie znajdowała się grota, z której prowadzą kamienne schody. Uprzedzony biskup Brescia, zalecał dyskrecję i najgłębsze milczenie. Udała się więc do źródła jedynie w towarzystwie przyjaciółki. Podczas tego i następnych objawień, trwających aż do 6 sierpnia, znaki i słowa wyjaśniały posłanie: Maryja, "Róża Mistyczna" i źródło, symbol łask, które zostaną dane w tym miejscu. Podczas czwartego, ostatniego objawienia, 6 sierpnia 1966, w dniu Przemienienia, Najświętsza Maryja Panna zażądała Komunii wynagradzającej na 13 października 1966 roku.
Następują inne objawienia, od 15 maja 1974 r. do 31 października 1976 r., z towarzyszeniem innych znaków, uzdrowień i nawróceń. Biskup zachowuje rezerwę, choć wzrastają dyskretne i żarliwe pielgrzymki przy poparciu tych, którzy tu znaleźli łaskę. Na audiencji u Piusa XII, 9 sierpnia 1951, Ojciec Święty powiedział jej:
- Przypominamy sobie, co nam opowiadali pielgrzymi do Montichiarii. Powiedz, droga córko, czy stałaś się lepsza, odkąd ujrzałaś Matkę Najświętszą?
W swej skromności, Pierina poczuła się zakłopotana. Lekko skinęła głową dla potwierdzenia. Papież położył jej rękę na głowie:
- Odwagi, córko, staraj się lepiej odpowiedzieć na tak wielką i cudowną łaskę. Módl się również za nas.
Spotkałem Pierinę, gdy osiągnęła wiek 78 lat. W fotelu na kółkach, przejrzysta, uśmiechnięta i zdana na Boga z cierpliwością, z której utkane było całe jej życie.
W objawieniu 7grudnia 1947 roku Matka Boża wyraziła więź łączącą Fatimę, Ghiaie di Bonate i Montichiari:W Fatimie sprawiłam, że rozszerzyło się nabożeństwo ku czci Mego Serca. W Bonate pragnęłam znaleźć drogę, aby wejść do rodzin chrześcijańskich. W Montichiari wyrażam pragnienie, aby nabożeństwo do Róży Mistycznej związane z nabożeństwem do Mego Serca zostało pogłębione w instytutach religijnych i przyczyniło się do otrzymania jak najobfitszych łask za pośrednictwem mego Macierzyńskiego Serca.
Po czym nastąpił okrzyk:
W Bonate brak wiary!
|