. |
Dzieciństwo i wczesna młodość
Walenty Jenke i Anna z Nowaków -
to rodzice Anny. Z zawodu byli nauczycielami
Anna, zw. Nusią urodziła się 3 kwietnia 1921 r. w Błażowej k/ Rzeszowa.
Na zdjęciu Powszechna Szk. w Błażowej, gdzie uczyli rodzice Anny.
Tam też urodziła się Nusia.
Nusia była drugim dzieckiem z rzędu, z tym, że starsza
jej siostra Maria w 10-tym roku życia zmarła.
Wokół Nusi zawsze gromadziły się dzieci. I tak było do końca jej życia.
Walenty Jenke był dobrym nauczycielem. Uczniowie wydali o nim
taką opinię:
Jeśli zawsze będziemy iść za tym
naszym Wzorem,
wierzymy, że będziemy kiedyś chlubą społeczeństwa.
W 1927 r. Państwo Jenke wyjechali z Błażowej i na stałe zamieszkali w Jarosławiu,
przy ul Kraszewskiego 37.
Na zdjęciu dom w Jarosławiu, gdzie Anna przeżyła 48 lat.
Uroczystość I Komunii św. Anny. W dniu 7 czerwca 1930 r.
Nusia przystąpiła do I Komunii św.
Przeżycia tego wydarzenia
pozostawiły głęboki ślad w jej szlachetnej duszy. Odtąd Pan Jezus
będzie omal codziennym jej Gościem do końca życia.
Brat Nusi Janek, o 11 lat od niej starszy. Jako oficer artylerii
brał udział w II wojnie światowej. Dostał się z pola walki do niewoli.
Po wyzwoleniu z obozu jenieckiego
w 1949 r. wyjechał do Ameryki,
gdzie pozostał do końca życia, - t.j. do 1977 r.
Kochała świat i przyrodę, łąki, kwiaty, zwierzęta, bo wszystko przypominało jej Boga-Stwórcę.
Do szkoły: gimnazjum i liceum uczęszczała do Sióstr Niepokalanek w Jarosławiu.
Na zdjęciu Anna (piąta od prawej u dołu) wśród swoich koleżanek.
W szkole należała do Harcerstwa.
Z czasem pełniła
funkcję drużynowej, drużyny im. Anny Chrzanowskiej.
S T U D I A
Studia na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie (1945 - 1950).
Formacja intelektualna i duchowa na: filologii polskiej, w Duszpasterstwie,
Sodalicji Mariańskiej i w Harcerstwie „Watra”.
O Annie mówiono: Miała ona coś takiego dobrego, sympatycznego w twarzy,
spojrzeniu,
uśmiechu, że zwracała na siebie uwagę.
Zwracała na siebie uwagę nie tylko swoim
wyglądem zewnętrznym; wyglądała dostojnie, ale przede wszystkim swoją postawą wewnętrzną.
Anna studentka, sodaliska, harcerka
Oto co na jej temat mówi kolega ze studiów:
Pasją Anny była nie tylko nauka, ale też działalność społeczna i apostolska.
Miała w tym kierunku odpowiednie predyspozycje.
Przede wszystkim nawiązywała łatwy kontakt z ludźmi.
W rozmowie z Nią odczuwało się dobroć i życzliwość.
Nie narzucała nigdy swoich poglądów, chociaż miała naturę władczą.
Stanowiła typ urodzonej przywódczyni, której talenty kierownicze
opromieniała wzorowa postawa moralna,
budząca podziw i zachwyt, a także niezmierny szacunek.
Wyglądała jak księżniczka wysokiego rodu, pełna szlachetnej powagi,
ale jednocześnie promieniująca wesołością i poczuciem humoru.
Zawsze widziałem ją spokojną i zrównoważoną, przejawiającą optymizm
i gotowość niesienia pomocy.
Była przy tym delikatna, mimo, że słowa jej tchnęły stanowczością.
Na stanowisku pedagoga i wychowawcy
„Chcę służyć!” – powiedziała mgr Anna Jenke, rozpoczynając pracę w Liceum
Przedszkolanek i Pedagogicznym w Jarosławiu.
Były to czasy ostrego stalinizmu.
Decyzją władz oświatowych, po kilku latach została zwolniona z pracy w szkolnictwie
Świadkowie z tamtych lat mówią:
Profesor Anna żyła swoją pracą i miała wielki wpływ
na młodzież i cieszyła się wielką popularnością. To było przyczyną zwolnienia jej z tej pracy.
Tam pracowała jako polonistka. Intrygi uniemożliwiły jej tę pracę, co było dla niej tragedią.
Po wielu staraniach, w 1958 r. Anna powróciła do pracy w szkolnictwie,
tym razem
do Liceum Sztuk Plastycznych w Jarosławiu, gdzie pozostała w szkole prawie
do śmierci - do 1975 r. Wkrótce powierzono jej funkcję dyrektora szkoły,
a po upływie kadencji – zastępcy dyrektora.
Dyrektor Anna Jenke wśród grona nauczycielskiego i absolwentów z LSP
Prof. Anna była utalentowaną polonistką Jedna z jej koleżanek daje takie świadectwo:
Utalentowana polonistka, Anna Jenke, umiała przekonać młodzież do swego przedmiotu,
prowadząc lekcje bardzo atrakcyjnie.
Szczególnie dbała o kulturę żywego słowa
i popularyzację polskiej poezji oraz teatru, współpracując przy szkolnych
inscenizacjach, konkursach recytatorskich... Prowadziła również klub dyskusyjny.
Prof. Anna o sobie:
Jestem nauczycielką polonistką
w liceum artystycznym.
To jest
ciekawa szkoła i ciekawa młodzież. Polonista
ma pełne ręce pracy,
a zwłaszcza jeśli chce, by lekcje
były żywe, bogate. Coś doczytać, przemyśleć,
pokazać
„zielone światło” na tyle ważnych i pięknych spraw.
Nauczyciel Prawdy, Odwagi, Miłości
|
Świadectwa uczniów: Pani profesor Anna traktowała nas jak matka. Ona wychodziła nam naprzeciw, wyczuwała co komu potrzeba. Profesorka starała się nauczyć nas właściwej postawy wobec drugiego człowieka, jak to sama czyniła. Uczyła sumienności i rzetelności w pracy, dobrego spełniania swoich obowiązków. Przy Pani profesor naprawialiśmy nasze charaktery. Ona dostarczała nam wzorców, wspominając o ludziach wielkich, prawych i szlachetnych. Profesor Anna uczyła nas miłości do języka polskiego i Polski. Uczyła nas najpełniej i najpiękniej pojętego patriotyzmu. |
Źrodło: Słoneczna Skała. Kwartalnik o wychowaniu. Nr 55 (I-III) 2006 r.