Wybór wierszy s. Klary

 

Sługa Boża Siostra Klara Fietz (1905 - 1937)

     Nie wiedziałam

     Nie wiedziałam, że tak bardzo kocham.
     Nie wiedziałam, żeś Ty jedynym mym szczęściem.
     Teraz wiem, że w zamęcie życia,
     jedynie żyję przez Twe spojrzenie.
          Czy to pragnienie jelenia do źródła wody.
          Myślę o tęsknocie, co przenika me serce.
          Wzbierają ogniste prądy Twej miłości.
          Ach, nie pragnę już innego napoju.
     Teraz już całkiem zdobyłeś me serce.
     A te kajdany są jedynym mym szczęściem.
     Ty dumna wolności, kiedyś me gorące pragnienie,
     nie wrócę już nigdy do twego świata.
          Czego jeszcze szukam, odkąd ta miłość mnie wiąże.
          Cóż mógłbym mieć jeszcze, świecie, z tobą, do czynienia?
          Kogo boskie kochanie błogo zwycięża,
          może spoczywać w radosnej miłości Boga.

 

     Róża alpejska

     Róża alpejska chce promieni słońca.
     Róża alpejska chce światła.
     Pozostań na szczytach, miły kwiateczku.
     Niziny nie są dla ciebie ojczyzną.
          W górze, gdzie złoty, słoneczny żar
          kąpie się w przeźroczystym jeziorze.
          Szarotka cicho spoczywa na skale,
          a kryształkami lśni śnieg.
     Różo alpejska, tam jest twój kraj!
     Tam jesteś silna i wolna!
     Nietknięta kwitniesz, nie jesteś nieznana.
     Tam dłużej trwa maj.
          Róża alpejska chce promieni słońca.
          Róża alpejska chce światła.
          Pozostań na szczytach, miły kwiateczku.
          Niziny nie są dla ciebie ojczyzną.

 

     Co znaczy żyć

     Czy wiesz, co znaczy żyć?
     Tak wiem! Pić kielich,
     który nęcąc przychodzi naprzeciw
     z pochlebnym, jasnym błyskiem.
          Po płatkach róży iść
          wśród dźwięków cudnej pieśni
          i w blasku szczęścia trwać,
          a wszelkie trudy znikną.
     Czy wiesz, co znaczy żyć?
     Ach nie! Gdyż człowiek zwie swym szczęściem,
     jak w końcu się okaże,
     błyszczący czar złudzenia.
          Jak długo z twoim „ja"
          związałeś swe dążenia,
          tak długo nie znalazłeś
          istoty swego życia.
     Do świata z blaskiem iść
     i głosić ideały,
     by ci, co w dole są,
     znaleźli drogę w górę.
          To jest wartością życia
          i tu już twa nagroda,
          to da ci pełnię szczęścia
          i wieczny cel ukaże.

 

     Matka

     Wszędzie jest ten słodki zapach.
     Wszędzie pięknych kwiatów czar.
     Wiosenne szczęście, słońca blask,
     przez wszystkie serca płynie.
          Głębokie szczęście, szczyt radości,
          są duszy mej udziałem,
          gdyż ja mam matkę -
          by nigdy nie brakło mi miłości.
     Matko, głęboko spójrz mi w oczy.
     Zobacz w nich lśniące gwiazdy.
     Matko, głęboko spójrz mi w serce.
     Ono ci powie, jak bardzo lubię cię.
          Kocham cię jak nic na świecie!
          Choćby straszne burze trwały,
          bezpieczna jestem i szczęśliwa,
          gdy mnie twe ręce pieszczą.
     Jakże często nie zważałaś,
     na spoczynek i przyjemność,
     gdyż twe dziecko matki chciało,
     bo tak czule je kochałaś.
          Dzięki ci matko, lecz zapłacić
          musi inny. Bóg nagrodzi
          twe ofiarne poświęcenie
          wieczną koroną niebieską.

 

 

Źródło:
O. dr Basilius Senger OSB - STWORZONA DO MIŁOŚCI. Siostra dr Klara Fietz - pedagog.
Komitet Siostra Klara Fietz, Graz, 1996.

 

 


Powrót do Strony Głównej