Artykuły na temat Świętej Gianny

 

.

 

KS. KRYSTIAN SZENOWSKI

 

Umarła, by mogło żyć jej dziecko
Joanna (Gianna) Beretta Molla (1922-62)

 

 

Gdy oczekiwała czwartego dziecka lekarze stwierdzili u niej chorobę nowotworową. Stanęła wtedy przed bardzo trudnym wyborem: ratować życie swoje lub dziecka. "Chcę, aby żyło moje dziecko" - powiedziała do przyjaciółki przed porodem. Córka Joanna - Emanuela przyszła na świat zdrowa. Na pomoc dla niej było już jednak za późno. Joanna (Gianna) Beretta Molla zmarła 28 kwietnia 1962 roku w wieku niespełna 40 lat. 16 maja tego roku Jan Paweł II ogłosił Ją świętą.


 

Św. Gianna z Pierluigi i z Marioliną w Pontenuovo (w mieszkaniu - pokoju dziennym, 1959). Fotografia pochodzi z prywatnych zbiorów Krystyny Zając

       Joanna Beretta Molla pochodziła z głęboko wierzącej rodziny. Urodziła się 4 października 1922 roku w Magenta w Lombardii. Była dziesiątym dzieckiem Alberta i Marii Beretta. Rodzice byli tercjarzami św. Franciszka. Ojciec codziennie przed pracą uczestniczył we Mszy Św. Często towarzyszyły mu dzieci, mimo że nie miały takiego obowiązku. Na zakończenie dnia rodzice wspólnie z dziećmi odmawiali różaniec. Szczególnym dniem tygodnia była niedziela. Msza św. i nieszpory wyznaczały porządek dnia. Ważnym punktem każdej niedzieli były odwiedziny starszych, samotnych, chorych i biednych. Ojciec wraz ze starszymi dziećmi zanosił im to, co zaoszczędziła cała rodzina. Matka Maria kupowała zawsze dodatkowy chleb, aby pomagać potrzebującym.

       Lubiła leczyć dzieci i matki

       Rodzina Beretta wielokrotnie przenosiła się w poszukiwaniu pracy. Najpierw do Mediolanu, potem do Bergamo, wreszcie do Genui. Tam Joanna aktywnie włączyła się w prace Akcji Katolickiej i stowarzyszenia charytatywnego świętego Wincentego a Paulo. Codziennie uczestniczyła we Mszy św. i przystępowała do komunii św. Po śmierci rodziców Joanna w 1942 roku wróciła do rodzinnej Magenty. Postanowiła zostać lekarzem, podjęła studia medyczne. W 1949 roku w wieku 27 lat obroniła doktorat z medycyny. W 1952 roku zdała egzaminy specjalizacyjne w dziedzinie pediatrii z najwyższą liczba punktów. Osiedliła się w Mesero. Nigdy nie odmawiała chorym, bez względu na zmęczenie. Lubiła leczyć dzieci i matki. To powód, dla którego wybrała pediatrię. Jej marzeniem było, by wyjechać jako lekarz - misjonarz do Brazylii. W 1949 roku, była już prawie spakowana, ale tego właśnie roku spotkała swojego przyszłego męża Piotra Molla. 24 września 1955 roku wzięli ślub w Magenta. Błogosławił im brat św. Joanny ksiądz Józef Beretta. W kazaniu swojej siostrze dał przykład matki: "zawsze uśmiechniętej, uległej, cierpliwej, aktywnej, zawsze zjednoczonej z Bogiem, zarówno w radości jak i w cierpieniu". Taka właśnie będzie droga Joanny. Czeka ją 7 lat szczęścia, 7 krótkich lat, które doprowadzą ją na Kalwarię.

Św. Gianna  Beretta Molla. Zdjęcie skopiowano ze strony www.vatican.va

       Kalwaria

       Małżonkowie po ślubie osiedlili się w Pontenuovo. W 1956 roku na świat przychodzi pierwsze dziecko Piotr Ludwik, po roku rodzi się Maria Zyta, w 1960 - Laura. W sierpniu 1961 roku jest w ciąży z czwartym dzieckiem. Dwa miesiące później lekarze dokonują straszliwego odkrycia: złośliwy guz macicy. Według lekarzy usunięcie samego guza na niewiele się zda, bo z pewnością pojawi się na nowo przed zakończeniem ciąży. Szansą na wyleczenie byłoby usunięcie całej macicy, ale to oznaczałoby także zabicie dziecka. Joanna Beretta Molla nie ma wątpliwości. Lekarzowi oznajmia: "Jeśli chodzi o dokonanie wyboru między mną a dzieckiem, proszę się w ogóle nie wahać. Proszę wybrać - żądam tego - dziecko. Ratujcie je". Joanna wie co jej grozi, jest przecież lekarzem. Zgadza się, by usunięto guz dopiero wtedy, gdy nie będzie niebezpieczeństwa dla dziecka. Włókniak zostaje usunięty, ale zło nie zostaje zażegnane. Księdzu, który przyszedł ją wyspowiadać i przyniósł komunię św. mówi: "Jestem gotowa na wszystko, byle tylko ocalono moje dziecko". W Wielką Sobotę 1962 roku na świat przyszła piękna, zdrowa córka Joanna Emanuela. Dla matki nie było już jednak ratunku. Agonia trwała przez 8 dni. Dzień przed śmiercią przewieziono Joannę do domu rodzinnego, gdzie zmarła 28 kwietnia 1962 roku.

       Oddać hołd

       Czyn św. Joanny Beretta Molla jest niezwykły. Pięknym podsumowaniem jej heroicznej postawy są słowa Ojca Świętego Jana Pawła II wygłoszone w czasie beatyfikacji 24 kwietnia 1994 roku: "Ukazując tę kobietę jako wzór chrześcijańskiej doskonałości, pragniemy oddać hołd tym wszystkim heroicznym matkom, które bez reszty poświęcają się swoim rodzinom, które cierpią, wydając dzieci na świat, a potem gotowe są podjąć wszelkie trudy, ofiary, ażeby tym dzieciom przekazać wszystko, co mają w sobie najlepszego".

Oprac. ks. Krystian Szenowski     

m. in. na podst. artykułu Rene Lejeune "Bł. Joanna Beretta Molla (1922 -1962)"     

 

Artykuł zamieszczony w Dwutygodniku Diecezji Kaliskiej "Opiekun", w numerze 11 (157), 23 V - 5 VI 2004 r.

 

 

 


  • Inne artykuły

    Powrót do Strony Głównej