Listy Św. Joanny Beretty Molli

 

.

 

   

Z Courmayeur

4 lutego 1961 r., wtorek, wieczorem   

   Mój Najdroższy Piotrze!

Piotr i Gianna.. Fotografia pochodzi z prywatnych zbiorów Krystyny Zając.

    W tej chwili nasze trzy najdroższe aniołki śpią. Wiele spacerowały, bawiły się i zjeżdżały na nartach. Tego wieczoru były zmęczone. Pierluigi po tym wszystkim nie chciał jeść, wolał jedynie wypić trochę herbaty.
    Jutro zatrzymam je tutaj, w ogrodzie. W ten sposób nie zmęczą się tak bardzo.
    Mamy nadzieję, że nadal będzie tak pięknie. Ładne niebo, słońce cieplejsze niż w lipcu, góry wyraźniejsze i piękniejsze niż w lecie1.
    W Checrouit wszystkie panie leżą na leżakach, łapiąc kolory, podczas gdy dzieci na nartach i saneczkach nie ustają ani przez chwilę.
    Lauretta również dziś jest stale w moich ramionach. Potrzeba nieco czasu, aby przyzwyczaiła się do nowego środowiska, do śniegu, do słońca. Natomiast Mariolina wychodzi i bez żadnego zakłopotania zjeżdża po śniegu w swoich bucikach. Jak ci powiedziałam przez telefon, w tym roku Pierluigi bawi się na saneczkach wspaniale i wcale nie boi się zjeżdżać nawet sam. Potem wspina się, ciągnąc saneczki. A po godzinie takiej gimnastyki siada zmęczony i mówi: „Dziś wiele się bawiłem”.
    Szkoda, że aby powrócić do domu, potrzeba dwudziestu minut drogi. Byłoby o wiele bardziej wygodne mieć takie miejsce tuż obok domu. v Mój Piotrze, jakże wiele o Tobie myślę. Tak bardzo chciałabym, abyś był tutaj z nami. Piotruniu złoty, dziękuję za wszystko, za Twoją przeogromną miłość, za Twoją troskliwość, Twoją dobroć2.
    Twoje skarby całują Cię z całych sił, a wraz z nimi rozmiłowana w Tobie

Joanna           

 

    (tłum. ks. Piotr Gąsior)

 

 

Przypisy:

1 Krótkie wzmianki wyrażają zachwyt Joanny dla gór i jej umiłowanie życia.
2 To ostatni list Joanny do męża. W późniejszym okresie rozłąki z mężem listy stały się rzadkie. Poza tym telefon zastąpił korespondencję. Jest jednak znaczące, że i ten ostatni list wieńczy tak piękna deklaracja miłości i wdzięczności. Warto też przytoczyć treść telegramu, który Piotr wysłał 29 września 1960 r., w piątą rocznicę ślubu, zawartego w 1955 r.: „W piątą najmilszą rocznicę, wraz z naszymi wspaniałymi skarbami, całym sercem – Piotr”.

 

 

List opublikowany w Tygodniku Katolickim "Niedziela", w numerze 30, z dnia 24 lipca 2005 r.

 


  • Listy św. Joanny Beretty Molli
  • Artykuły na temat Świętej Gianny

    Powrót do Strony Głównej